Aktualizacja: 03.01.2019 07:54 Publikacja: 03.01.2019 07:10
Foto: Adobe Stock
Już nawet nie o to chodzi, że jestem z zasady przeciwniczką wychodzenia z kryzysów, nawet poważnych i głębokich – inaczej niż w ramach porządku konstytucyjnego i poprzez skrupulatne stosowanie środków przewidzianych przez ten porządek, stosowanych konsekwentnie i bez taryfy ulgowej, natomiast z całą energią interpretacyjną i determinacją. Nie jestem bowiem naiwna: nie kontentuję się deklaracją czy fałszywą etykietą, a za decydujące uważam czyny za nimi skryte. To mnie określa jako zdecydowaną przeciwniczkę rewolucyjnych rozliczeń, sądów nadzwyczajnych, speckomisji i specustaw. To są środki na znacznie grubszy kaliber naruszeń niż te, których doświadczamy. Zatem mój program na „dzień po" jest jasno określony od strony negatywnej. A od strony pozytywnej?
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
W przypadku podejrzenia naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych przez posła opozycji prezes UODO zadzia...
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Blokada Trybunału Konstytucyjnego przez rząd będzie miała dalsze, nieprzewidywalne konsekwencje.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas