Rz: Komisja Parlamentu Europejskiego wnioskuje o opodatkowanie i oskładkowanie pracy robotów, a właściwie – „elektronicznych osób".
Marek Oramus: Zwykle prawo było spóźnione w stosunku do rzeczywistości, a tu prawnicy zamieniają się w futurologów... Nie istnieje nic takiego, jak elektroniczna osoba, co więcej, nie będzie też chyba istniało w najbliższej przyszłości.
A co ze sztuczną inteligencją?
Oczywiście, wyobrażamy sobie, że takowa może powstać w przyszłości, ale teoretyk badań nad sztuczną inteligencją Marvin Minsky twierdzi, że badania te uległy na razie zahamowaniu. Wydawało się, że jest już ona w zasięgu ręki, popadliśmy na jakiś czas w hurraoptymizm, jednak okazało się, że to sprawa o wiele bardziej skomplikowana, niż nam się wydawało. Także prace nad ludzką inteligencją nie posuwają się zbytnio do przodu.
Jak to?