Senacki druk nr 75 zawiera propozycję nie do przełknięcia przez polskich rejentów. Art. 79a ustawy głosi, że notariusz utrwalać ma przebieg czynności notarialnych za pomocą urządzenia rejestrującego obraz i dźwięk. Nagranie miano by przechowywać 10 lat. Zmianę uzasadnia się koniecznością pełnej dokumentacji czynności notarialnych i ich prawidłowości, aby w razie sporu móc rzetelnie i obiektywnie ocenić pracę notariusza.
Zagrożone tajemnice
Rejenci nie czują się jednak przekonani i zaznaczają, że ich działanie opiera się na bezstronności osoby zaufania publicznego, obowiązku zachowania tajemnicy notarialnej oraz charakterze samych czynności, które dokonane zgodnie z prawem stają się dokumentami urzędowymi.
Czytaj także: RPO: Nagrywanie czynności notariuszy ukróci nadużycia
– Dlatego po analizie senackiego projektu Krajowa Rada Notarialna stoi na stanowisku, że zapisy w sposób żywotny ingerują w obowiązek zachowania przez notariusza tajemnicy notarialnej. Zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy – Prawo o notariacie notariuszowi nie wolno ujawniać nie tylko treści czynności notarialnej, ale jakichkolwiek informacji i okoliczności związanych zarówno z dokonaną czynnością, jak i wiedzą o niej. Tajemnicą objęte są wszelkie powody oraz okoliczności związane z podejmowanymi przez uczestników czynnościami, a ich nagrywanie może stanowić naruszenie dóbr osobistych uczestnika czynności –mówi notariusz Szymon Kołodziej, rzecznik KRN.
Podkreśla on, że notariusz działa w zakresie swych uprawnień zawodowych jako osoba zaufania publicznego, a nagrywanie może zaburzyć zaufanie klientów co do wiedzy, intencji oraz staranności notariusza jako osoby, na której pomoc i wskazówki mogą liczyć. – Ta potencjalna utrata zaufania może skutkować zmniejszeniem gotowości klienta notariusza do ujawnienia wszystkich istotnych dla oceny sytuacji okoliczności, nierzadko traktowanych przez niego jako w najwyższym stopniu poufne – uważa Kołodziej.