Aktualizacja: 30.04.2025 03:22 Publikacja: 16.04.2025 06:00
Czy odpowiedzialność dyscyplinarna w Polsce jest realna
Foto: Adobe Stock
Trzy przypadki łączy to, że Sąd Najwyższy zajmował się nimi w zeszłym tygodniu. Teoretycznie decyzji sądu się nie komentuje, ale czasem metaforycznie się nóż w dziennikarskiej kieszeni otwiera. Pierwsza sprawa dotyczyła lekarza, który nie był zadowolony z pracy zatrudnionego budowlańca, więc razem z innymi osobami zaatakował go – psiknięto mu gazem w twarz, skrępowano i kopano, przyłożono do jego karku siekierę, a przed twarzą trzymano maczetę. Sprawcy zabrali mu też portfel i 2,5 tys. zł. Początkowo lekarz miał mieć zawieszone prawo do wykonywania zawodu na pięć lat, ale karę złagodzono do dwóch lat, a SN uznał ją za adekwatną (przy czym lekarz już nie wykonuje zawodu od października 2023 r.).
Zakaz robienia zdjęć obiektów strategicznych musi być odczytany w kontekście innych norm prawa. Słowa Komendanta...
Nie trzeba być ani prawnikiem, ani bacznym obserwatorem polskiej sceny politycznej, by dojść do wniosku, że pols...
Sędziowie karni muszą być odważnymi ludźmi, niezależnie od kalibru spraw, jakimi się zajmują – mówi Piotr Hofmań...
Czas pobytu w opozycji to prawo do krytyki i przedstawiania alternatywnych rozwiązań, ale nie prawo do gróźb i w...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Czasem łatwiej zbudować nowy dom niż poświęcać czas i środki na remont ruiny, czyli absurdy ustawy o komornikach...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas