Jak co roku przedstawiamy naszym czytelnikom subiektywny przegląd znakomitych i fatalnych rozwiązań prawnych. W ciągu mijającego roku – jak w poprzednich latach – ukazało się około 2,5 tys. aktów prawnych, z których wiele zasługiwało na uwagę. Dziennikarze działu Prawo Co Dnia „Rzeczpospolitej" wiele z nich opisali, zarówno chwaląc jak i ganiąc działania prawodawcy. W prezentowanym tu zestawie prawnych pereł i bubli prawnych wzięliśmy pod uwagę te przepisy, które w roku 2020 weszły w życie i można było ocenić, jak działają w praktyce.
Chorobliwa legislacja
Nadzwyczajny stan naszego życia, spowodowany epidemią, nie skłonił władz do wprowadzenia żadnego ze stanów nadzwyczajnych. Przyczyna była, niestety, polityczna: niechęć rządu do odkładania wyborów prezydenckich.
Czytaj także: Prawne perły i buble 2019 r.: Temida przegrała na reformie, uwłaszczenie raczej udane
Specjalna ustawa dotycząca zwalczania skutków epidemii i kryzysu oraz rządowe rozporządzenia wprowadzające różne rygory epidemiczne miały niewątpliwie słuszny cel, ale były wprowadzane bez poszanowania dla Konstytucji. Co więcej, różne ograniczenia wprowadzano (i wciąż się wprowadza) w sposób nieprzemyślany i chaotyczny. Najlepszym tego przykładem były osobliwe zakazy (np. wstępu do lasu czy godzina policyjna), często zresztą zmieniane. Rządowe rozporządzenie o nakazach, zakazach i ograniczeniach było zmieniane lub wydawane na nowo aż 40 razy. Specustawa o COVID-19 przeszła – nomen omen – dziewiętnaście nowelizacji. Ta ostatnia jest mało czytelna m.in. za sprawą osobliwej numeracji artykułów. Jest tam np. art. 15zzzzzzze. To nie pomyłka, litera „z" pojawia się tam siedem razy.
Kulminacją tego chaosu było odwołanie – nieformalną decyzją polityków - planowanych w konstytucyjnym terminie 10 maja wyborów prezydenckich i urządzenie ich w lipcu na mocy wątpliwej podstawy prawnej. Legalność „kopertowych" wyborów prezydenckich podważył Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Podkreślił on, że premier nie miał podstawy prawnej by zlecać Poczcie Polskiej ich organizacji. Wiele innych sądów uchylało kary np. za brak maseczek, bo zakazy te nie miały właściwej podstawy prawnej.