Reklama

Trybunał Konstytucyjny zajmie się gospodarstwami przejętymi przez państwo na podstawie tzw. ustawy uwłaszczeniowej

Dawni właściciele nie mogą odzyskać swoich gruntów, ponieważ przepisy nie przewidują trybu odwoławczego. Prawdopodobnie są niekonstytucyjne.

Aktualizacja: 27.12.2018 14:52 Publikacja: 27.12.2018 06:19

Trybunał Konstytucyjny zajmie się gospodarstwami przejętymi przez państwo na podstawie tzw. ustawy uwłaszczeniowej

Foto: 123RF

Rzecznik praw obywatelskich wniósł skargę do Trybunału Konstytucyjnego. Według niego przepisy nie pozwalają dawnym właścicielom kwestionować decyzji o przejęciu nieruchomości wchodzących w skład gospodarstw rolnych przejętych przez państwo na podstawie tzw. ustawy uwłaszczeniowej.

Czytaj także: NSA: Skarb Państwa legalnie przejął opuszczone gospodarstwo przesiedleńca

Od 1992 r. w tych sprawach nie można stosować kodeksu postępowania administracyjnego o wznowieniu postępowania, stwierdzeniu nieważności czy uchyleniu albo zmiany decyzji.

Według RPO w niekonstytucyjny sposób pozbawia to obywateli możliwości weryfikacji w tym trybie decyzji o przejęciu ich nieruchomości RPO zaskarżył do TK art. 63 ust. 2 i 3 ustawy z 19 października 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa w zakresie, w jakim wyłącza stosowanie przepisów kpa do decyzji wydanych na podstawie tzw. ustawy uwłaszczeniowej z 1971 r.

Jego zdaniem wielu rolników w czasach PRL nie przywiązywało wagi do uporządkowania spraw własności ziemi. Państwo przez lata prowadziło politykę wrogą indywidualnemu rolnictwu.

Reklama
Reklama

Zaczęło się to zmieniać w latach 70., kiedy władza de facto uznała rolę rolnictwa indywidualnego. Wtedy też zaczęto porządkować stosunki własnościowe. Zapewnić to miała właśnie ustawa uwłaszczeniowa z 1971 r. Na jej podstawie rolnik dostawał akt własności ziemi, którą posiadał i uprawiał.

Zdarzały się jednak przypadki, że w wyniku tej ustawy ziemię można było stracić na rzecz państwa. Np. jeśli dziecko po śmierci rodziców-rolników trafiło do domu dziecka, a ziemię uprawiał sąsiad, który nie był formalnie rolnikiem (bo np. pracował też gdzieś na etacie) – w takim wypadku ziemia przypadała Skarbowi Państwa.

Decyzję wydawali urzędnicy i nie można się było od tego odwołać do sądu. Taki stan trwa do dzisiaj.

W ocenie rzecznika regulacja ta jest niezgodna z art. 7 Konstytucji i wyrażoną w nim zasadą praworządności.

Wyłączenie możliwości wzruszenia decyzji administracyjnej o przejęciu przez państwo nieruchomości prowadzi do sytuacji, w której decyzje obarczone wadami, jak np. wydanie z rażącym naruszeniem prawa, pozostają w obrocie prawnym, kształtując sytuację prawną byłych właścicieli przejętych nieruchomości.

Sytuacja taka narusza zasadę praworządności i nie znajduje uzasadnienia w innych wartościach konstytucyjnych.

Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama