Przeróbki strychu na mieszkanie nie są niczym nowym ani w budynkach jednorodzinnych, ani w wielorodzinnych. W tych drugich zgodę musi wyrazić wspólnota mieszkaniowa. W uchwale z 2004 r. wspólnota zgodziła się na zagospodarowanie poddasza nad lokalem mieszkalnym. Właściciele wydzielili garderobę.
Roboty zakończono w 2011 r., lecz pięć lat później wspólnota zwróciła się do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego „o podjęcie działań zmierzających do wyjaśnienia kwestii robót budowlanych". Domagała się wydania nakazu rozbiórki i przywrócenia poddasza do poprzedniego stanu, ewentualnie zalegalizowania przebudowy. Akceptację dla takiego żądania wyraził wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie oddalił w 2018 r. sprzeciw inwestorów i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Sąd ustalił wówczas, że jest to samowola budowlana.
Czytaj także: Wspólnota mieszkaniowa nie może ingerować w remont lokalu
W ponownym postępowaniu organy nadzoru budowlanego oceniły, że przebudowa była zgodna z prawem.
Tym razem skargę wniosła wspólnota, gdyż jej zdaniem są to błędne ustalenia. Sąd stwierdził, iż ocena legalności wykonanych robót budowlanych wymaga ustalenia bez żadnych wątpliwości zakresu i rodzaju tych robót. Sprawa wraca zatem po raz kolejny do powiatowego inspektora.