Kredyt konsumencki: bank może stracić odsetki, gdy umowa nie jest szczegółowa - wyrok TSUE

Umowa kredytu konsumenckiego, w której nie ma precyzyjnej informacji o RRSO, liczbie i częstotliwości rat, kosztach notarialnych, zabezpieczeniach i ubezpieczeniach, może pozbawić bank prawa do odsetek i do kosztów.

Publikacja: 09.11.2016 10:40

Kredyt konsumencki: bank może stracić odsetki, gdy umowa nie jest szczegółowa - wyrok TSUE

Foto: 123RF

Taka sankcja jest dopuszczalna w sytuacji, gdy brak tych informacji nie pozwala konsumentowi ocenić faktycznego zakresu ciążącego na nim zobowiązania - orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w dzisiejszym wyroku w sprawie, jaką  słowacki bank Home Credit Slovakia wytoczył swojej klientce (C-42/15).

W czerwcu 2011 r. bank Home Credit Slovakia udzielił Klárze Bíróovej kredytu o wartości 700 EUR.W umowie kredytu nie zostały dokładnie wskazane niektóre ważne  informacje, m.in. nie podano rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO).

Umowa przewidywała także, że  integralną jej część stanowiły ogólne warunki umów kredytodawcy (OWU). Podpisując umowę K. Bíróova potwierdziła, że przeczytała i zrozumiała OWU, lecz samych OWU nie podpisała.

Po zapłaceniu dwóch rat miesięcznych K. Bíróová przestała spłacać kredyt, więc bank  Home Credit Slovakia wniósł przeciw niej powództwo do sądu rejonowego w Dunajskiej Stredzie. Zażądał zapłaty kapitału, odsetek za zwłokę i kar za opóźnienie zgodnie z umową.

Rozpoznający sprawę sąd słowacki miał jednak wątpliwości, czy umowa kredytu jest ważna w zakresie OWU, które nie zostały podpisane przez strony. Nie było też dla sądu jasne, czy niektóre przepisy prawa słowackiego w dziedzinie ochrony konsumentów są zgodne z prawem UE. Chodziło m.in. o przepis pozbawiający kredytodawcę prawa do odsetek i do kosztów w przypadku, gdy nie ujął on niektórych informacji w umowie. Sąd słowacki zwrócił się zatem do Trybunału Sprawiedliwości o wyjaśnienie tych wątpliwości w świetle dyrektywy w sprawie umów o kredyt konsumencki (dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r.)

W dzisiejszym wyroku Trybunał stwierdził, że dyrektywa nie stawia wymogu sporządzania umów o kredyt w jednym dokumencie. Jeśli jednak taka umowa odsyła do innego dokumentu i jednocześnie precyzuje, że dokument ten stanowi jej integralną część, powinien on, podobnie jak sama umowa, zostać sporządzony w formie papierowej lub na innym trwałym nośniku oraz faktycznie przekazany konsumentowi przed zawarciem umowy, aby mógł on poznać wszystkie prawe i obowiązki.

Dyrektywa nie ustanawia także wymogu złożenia podpisu na umowie o kredyt sporządzonej w formie papierowej. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by państwo UE wprowadziło taki wymóg w swoim prawie tj.  uzależniło ważność umowy od podpisania jej przez strony i to nawet, jeśli ten wymóg złożenia podpisu ma zastosowanie do wszystkich dokumentów, w których zawarto istotne elementy umowy - stwierdził TSUE.

- Niezamieszczenie przez kredytodawcę w umowie o kredyt wszystkich elementów, które na podstawie dyrektywy należy obowiązkowo ująć w umowie, może być objęte przez państwa członkowskie sankcją pozbawienia prawa do odsetek i do kosztów, jeżeli brak zawarcia tych elementów może podważyć możliwość dokonania przez konsumenta oceny zakresu ciążącego na nim zobowiązania. Ma to miejsce w odniesieniu do wymaganych elementów, takich jak RRSO, liczba i częstotliwość płatności, jakich ma dokonać konsument, koszty notarialne, a także wymagane przez kredytodawcę zabezpieczenia i ubezpieczenia - orzekł Trybunał.

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego