Mała ustawa reprywatyzacyjna: zwrot gruntów warszawskich zamarł

Zwrot gruntów warszawskich ich prawowitym właścicielom praktycznie zamarł. Stołeczny ratusz wydaje głównie decyzje odmowne.

Publikacja: 19.09.2019 08:34

Mała ustawa reprywatyzacyjna: zwrot gruntów warszawskich zamarł

Foto: Adobe Stock

Mijają trzy lata od wejścia w życie tzw. małej ustawy reprywatyzacyjnej. Miała ona rozwiązać najbardziej palące problemy stolicy – jak zwrot gruntów pod szkołami i przedszkolami oraz handel roszczeniami.

Z danych, jakie „Rzeczpospolita" uzyskała z warszawskiego ratusza, wynika, że dziś reprywatyzacja odbywa się na niewielką skalę, wręcz zamarła.

Od daty powstania Biura Spraw Dekretowych, czyli od 10 października do końca 2016 r. wydano jedną decyzję ustanawiającą użytkowanie wieczyste, a w 29 przypadkach odmówiono zwrotu.

Rok później decyzji pozytywnych dla dekretowców było siedem, a negatywnych 31.

Natomiast w zeszłym roku ratusz wydał tylko jedną decyzję zwrotową i 43 odmowne.

Natomiast do końca sierpnia 2019 r. była jedna decyzja ustanawiająca użytkowanie wieczyste, a negatywnych 58.

Większość negatywnych decyzji zostało wydanych na podstawie małej ustawy reprywatyzacyjnej.

Czytaj także:

Raport z obowiązywania małej ustawy reprywatyzacyjnej

Miasto ma prawo odmówić na jej podstawie zwrotu m.in. nieruchomości wykorzystywanych na cele publiczne, takich jak szkoły, przedszkola czy parki. Tak też się stało w wypadku m.in.: Szkoły Podstawowej nr 9 im. Stefana Grota-Roweckiego, Gimnazjum nr 46 im. Szarych Szeregów, XLIV Liceum Ogólnokształcącego im. Antoniego Dobiszewskiego, fragment parku Skaryszewskiego, parku Promenada, Samodzielnego Zespołu Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego Warszawa-Mokotów.

Ratusz odmawiał też reprywatyzacji z powodów czysto formalnych, np. niezłożenia wniosku o przyznanie użytkowania wieczystego w terminie, czy też dlatego, że grunt był niezabudowany w dniu wejścia w życie dekretu.

Mała ustawa wprowadziła także zapisy dotyczące sprzedaży praw i roszczeń dekretowych. Trzeba jej dokonywać u notariusza, a prezydent jako organ reprezentujący miasto oraz Skarb Państwa (stronę publiczną) może skorzystać z prawa pierwokupu.

Jak wynika z danych ratusza, z prawa pierwokupu skorzystał cztery razy (w 2017 r.). Kupił m.in. prawa i roszczenia do części kamienicy przy ul. J. Dąbrowskiego 12.

Mała ustawa reprywatyzacyjna wprowadziła też możliwość zakończenia postępowań dotyczących tzw. śpiochów, czyli nieruchomości, dla których lata temu został złożony wniosek o zwrot, ale wnioskodawcy zaprzestali dalszych działań zmierzających do ich odzyskania. Do tej pory zostało wydanych 112 decyzji administracyjnych do 95 nieruchomości, 103 decyzje są ostateczne.

Umorzenia dotyczyły m.in. nieruchomości przy ul. Elekcyjnej i przy ul. Kopińskiej 12/16. Pod ostatnim adresem mieści się Dom Studencki Babilon Politechniki Warszawskiej.

Mijają trzy lata od wejścia w życie tzw. małej ustawy reprywatyzacyjnej. Miała ona rozwiązać najbardziej palące problemy stolicy – jak zwrot gruntów pod szkołami i przedszkolami oraz handel roszczeniami.

Z danych, jakie „Rzeczpospolita" uzyskała z warszawskiego ratusza, wynika, że dziś reprywatyzacja odbywa się na niewielką skalę, wręcz zamarła.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego