Projekt przewiduje również tryb dokonywania korekt danych zawartych w kartach ewidencyjnych wojewódzkich oraz gminnych ewidencji zabytków. Z nowych przepisów wynika, że będą opracowywane nowe karty zawierające dane zgodnie ze stanem faktycznym i prawnym, ale pierwotne karty również pozostaną. Dzięki temu w ewidencji będą przechowywane stare i aktualne dane. Karta ma zawierać uzasadnienie, dlaczego dana nieruchomość trafiła do ewidencji.
Projekt nakłada także obowiązek gromadzenia przez organ prowadzący gminną ewidencję zabytków dokumentów uzasadniających treść karty. Dotychczas przepisy rozporządzenia nie regulowały tych kwestii.
Dzięki temu właściciele nieruchomości będą się mogli dowiedzieć więcej o wpisie w ewidencji.
Projekt zawiera przepisy przejściowe. Wynika nich, że nowe rozwiązania będą oddziaływać na przyszłość. Dotychczasowe karty ewidencyjne i adresowe mimo ustalenia nowych wzorów nie stracą ważności. Nie będzie więc konieczne zastąpienie ich nowymi.
Od wielu lat rzecznik praw obywatelskich walczy o właścicieli prywatnych zabytków. Wielokrotnie zwracał się do kolejnych ministrów kultury i dziedzictwa narodowego. Chodzi o procedury stosowane przy włączaniu prywatnych nieruchomości do gminnej ewidencji zabytków. W ocenie rzecznika wpis do ewidencji oznacza ograniczenie w korzystaniu z własności prywatnej ze względu na dominujący interes publiczny. Tymczasem szczątkowe regulacje ustawowe nie przewidują ochrony prawnej dla właściciela kwestionującego taki wpis. Według rzecznika sytuacja taka jest nie do pogodzenia z gwarancjami konstytucyjnymi ochrony prawa własności, gdyż w sprawie takiego wpisu nie prowadzi się postępowania administracyjnego, a co za tym idzie – nie wydaje się decyzji administracyjnej.
Wątpliwości mają także sądy administracyjne. W czerwcu 2018 r. Naczelny Sąd Administracyjny skierował do Trybunału Konstytucyjnego pytanie prawne (sygn. akt II OSK 2781/17), w którym zakwestionował konstytucyjność art. 22 ust. 5 pkt 3 ustawy o ochronie zabytków – w zakresie, w jakim ogranicza on prawo własności nieruchomości poprzez dopuszczenie ujęcia nieruchomości jako zabytku nieruchomego w gminnej ewidencji zabytków, bez zapewnienia właścicielowi gwarancji ochrony prawnej przed takim ograniczeniem.