- Prezydent Warszawy podejmując tę decyzję rażąco naruszyła prawo - podkreślił Jaki, dodając, że w trakcie badania tej sprawy ujawniono liczne braki formalne. Osoby, które zarobiły na reprywatyzacji tej nieruchomości, będą musiały zwrócić 53 miliony złotych.

Jak przypomina Onet.pl: rozprawa, podczas której badano reprywatyzację, odbyła się na początku marca. Zeznania złożyła wówczas między innymi była referentka sprawy, która mówiła, że w przypadku kamienicy przy Mokotowskiej 63 nie powinna zostać wydana pozytywna decyzja zwrotowa. Zdaniem przewodniczącego komisji weryfikacyjnej Patryka Jakiego, to modelowy przykład dzikiej reprywatyzacji w Warszawie.

Reprywatyzacją kamienicy przy Mokotowskiej 63 zajmowała się również prokuratura, która Jakubowi R., czyli byłemu zastępcy dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami, zarzuca przyjęcie ponad dwóch milionów złotówki w zamian za wydanie pozytywnej decyzji zwrotowej.