Spółdzielcy walczą o zmianę przepisów o kosztach bankowych

Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP walczy o zmianę przepisów o kosztach bankowych, jakie ponosi spółdzielca, zanim kupi lokal.

Aktualizacja: 07.05.2018 18:21 Publikacja: 07.05.2018 18:06

Spółdzielcy walczą o zmianę przepisów o kosztach bankowych

Foto: 123RF

Bank Gospodarstwa Krajowego pobiera za wysokie opłaty bankowe od spółdzielców – uważa Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP (ZRSMRP). Walczy o ich obniżenie. Ostatnio zwrócił się w tej sprawie do premiera.

Chodzi o 97 tys. mieszkań spółdzielczych lokatorskich wybudowanych w latach 90. ubiegłego wieku za nisko oprocentowane kredyty mieszkaniowe, udzielone przez BGK. Do tej pory zostało wykupionych zaledwie 1800 tych mieszkań.

– BGK wyliczył spółdzielcy z Lubicza opłatę za analizę wniosku w sprawie przeniesienia własności lokalu na kwotę 5 tys. zł. I to nie wszystko, co musi on zapłacić bankowi – mówi Jerzy Jankowski, prezes ZRSMRP. – To są kwoty z sufitu, niczym nieuzasadnione. Nie uwierzę, że analiza wniosku jest aż tak kosztowna i czasochłonna. To obsługa finansowo-księgowa spółdzielni przygotowuje wniosek o wykup lokalu oraz komplet niezbędnych dokumentów – tłumaczy prezes Jankowski. – Bank sprawdza tylko zasadność złożonego wniosku. Poza tym mieszkania lokatorskie były budowane dla osób średniozamożnych. Pobieranie opłat od tych osób w takiej wysokości jest po prostu niemoralne.

Związek Rewizyjny SM zwraca uwagę, że ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych jednoznacznie określa, jakie koszty musi ponieść spółdzielca, zanim stanie się właścicielem lokalu. Zgodnie z art. 12 ustawy spółdzielczej są to: część zobowiązań spółdzielni związanych z jego budową oraz pokrycia ewentualnego zadłużenia z tytułu opłat za lokal.

– Żaden przepis tej ustawy nie daje podstawy prawnej do obciążania wykupujących lokale tak wysokimi opłatami przez BGK – podkreśla prezes Jankowski.

Okazuje się, że opłaty pobierane przez BGK wynikają z wewnętrznych regulacji BGK. Zgodnie z nimi analiza pierwszego wniosku z umowy kredytu kosztuje od 1 do 5 tys. zł; kolejnego wniosku w tej sprawie od 500 do 3, 5 tys. zł; a aneksu do umowy kredytu od 500 zł do 3 tys zł.

– W 2014 r. na wniosek spółdzielni mieszkaniowych wprowadziliśmy zmiany w opłatach za czynności bankowe ponoszone w procesie wyodrębnienia na własność lokalu mieszkalnego, dla którego zostało ustanowione spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu – tłumaczy Anna Czyż z Banku Gospodarstwa Krajowego.

– Opłaty pokrywają koszty czynności, które są czasochłonne, a bank musi je wykonać. Chodzi o skontrolowanie prawidłowości złożonych dokumentów i ich zgodności z dokumentacją kredytową, a także: wyliczenie wysokości zadłużenia przypadającego na wyodrębniany lokal, wysokości umorzenia części kredytu przypadającego na lokal mieszkalny oraz wystawienie zaświadczenia o wysokości zadłużenia kredytowego i umorzenia przypadającego na wyodrębniany na własność lokal mieszkalny – podaje Anna Czyż z BGK.

– Jesteśmy w stałym kontakcie ze spółdzielniami mieszkaniowymi i w przypadku, gdy wpłynie do nas zapytanie, jesteśmy gotowi do podjęcia rozmów – podkreśla.

Związek Rewizyjny SM walczy o obniżenie tych opłat już od dawna. Na razie jednak nie przynosi to skutku.

– Najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie zmian w przepisach dotyczących tego rodzaju przekształceń. Mam na myśli ustawę o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. Po raz pierwszy walczyliśmy o zmiany w 2015 r. wtedy, gdy wprowadzono możliwość wykupu mieszkań wybudowanych ze środków BGK. Niestety, nie przyniosło to żadnych skutków. Potem jeszcze kilkakrotnie podejmowaliśmy próby, również okazały się one bezowocne. A szkoda. Skoro udało się w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych zapisać koszty notarialne za wykup lokalu na poziomie jednej czwartej minimalnego wynagrodzenia, to dlaczego nie można byłoby ustalić wysokości opłat BGK na poziomie odpowiednim do zamożności spółdzielców? – pyta retorycznie prezes Jankowski.

Związek RewizyjnySM liczy teraz na premiera. Ma nadzieję, że przygotuje on projekt z rozwiązaniami korzystnymi dla spółdzielców.

Bank Gospodarstwa Krajowego pobiera za wysokie opłaty bankowe od spółdzielców – uważa Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP (ZRSMRP). Walczy o ich obniżenie. Ostatnio zwrócił się w tej sprawie do premiera.

Chodzi o 97 tys. mieszkań spółdzielczych lokatorskich wybudowanych w latach 90. ubiegłego wieku za nisko oprocentowane kredyty mieszkaniowe, udzielone przez BGK. Do tej pory zostało wykupionych zaledwie 1800 tych mieszkań.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów