Czy sam sad owocowy może być zabytkiem

Konserwator wydał zgodę na podział zabytkowej nieruchomości. Teraz twierdzi, że obie działki tworzą zespół.

Publikacja: 07.03.2016 06:19

Czy sam sad owocowy może być zabytkiem

Foto: www.sxc.hu

4 marca 2016 r. Naczelny Sąd Administracyjny oddali skargę ministra kultury i dziedzictwa narodowego od wyroku WSA w Warszawie (sygn. VII SA/Wa 23/14) uchylającego decyzję tego organu odmawiającą wykreślenia nieruchomości z rejestru zabytków.

Stan faktyczny

Sporna nieruchomość (wybudowany w XIX w. dom z zabudowaniami gospodarczymi i otaczającą działką, na której znajdowały się ogród i sad), położona przy ul. Królewieckiej 285 w Elblągu, została wpisana do rejestru zabytków województwa warmińsko-mazurskiego 12 lipca 2000 r. (nr rej. A-1693). Zabytek ten stanowi własność miasta Elbląg.

Na podstawie decyzji prezydenta Elbląga nieruchomość ta została podzielona geodezyjnie na dwie działki: zabudowaną (nr 213/1) położoną przy ul. Królewieckiej 285 oraz niezabudowaną (nr 213/2) położoną pod adresem ul. Olchowa 1a, na której pozostały ogród, sad owocowy i rozlewisko strumienia.

Podział został dokonany za zgodą konserwatora zabytków. A działkę zabudowaną Elbląg sprzedał osobie prywatnej.

Następnie miasto wystąpiło o wykreślenie z rejestru zabytków województwa warmińsko-mazurskiego nieruchomości położonej przy ul. Olchowej 1a. Jednak zarówno konserwator zabytków, jak i minister kultury i dziedzictwa narodowego – decyzją z 25 października 2013 r. – odmówili. W ocenie organu zabytek może zostać wykreślony z rejestru jedynie po spełnieniu przesłanek wskazanych w art. 13 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.

Słabe argumenty

Elbląg niekorzystną decyzję ministra zaskarżył do WSA w Warszawie i wygrał. Miasto wygrało również przed NSA, do którego kasację wniósł MKiDN.

Na rozprawie 4 marca br. pełnomocnik ministra radca prawny Maciej Gładysz przekonywał, że sam podział geodezyjny nieruchomości nie przesądza, że jej część utraciła wartość zabytkową.

– W badanej sprawie wpisem objęte zostały budynki wraz z ich otoczeniem, tworzące pewien zespół architektoniczno-przyrodniczy – argumentował mec. Gładysz.

Jednak w ocenie NSA argumenty te okazały się niewystarczające do uchylenia wyroku sądu I instancji.

– WSA w Warszawie słusznie uchylił decyzję organów administracji. Te bowiem, odmawiając wykreślenia nieruchomości niezabudowanej z rejestru, nie wskazały, jakie argumenty za tym przemawiają – uzasadniała Małgorzata Miron, sędzia NSA.

W ocenie sądu organ nie ocenił właściwie, czy po podziale działka przy ul. Olchowej 1a nie utraciła wartości, o których mowa w art. 13 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków. Zwłaszcza że w uzasadnieniu decyzji o wpisie (z 12 lipca 2000 r.) zawarto jedynie informację, co znajduje się na tej działce. Oczywiście w postępowaniu o wykreślenie zabytku z rejestru nie weryfikuje się zasadności wpisu, ale organ powinien wziąć pod uwagę jego treść.

– Organ, podejmując rozstrzygnięcie, pominął zupełnie znaczenie podziału, dokonanego przecież za zgodą konserwatora zabytku – wskazywała Małgorzata Miron. – Również oględziny działki wydają się potwierdzać utratę wartości zabytkowej.

sygnatura akt: II OSK 1652/14

4 marca 2016 r. Naczelny Sąd Administracyjny oddali skargę ministra kultury i dziedzictwa narodowego od wyroku WSA w Warszawie (sygn. VII SA/Wa 23/14) uchylającego decyzję tego organu odmawiającą wykreślenia nieruchomości z rejestru zabytków.

Stan faktyczny

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona