Prawo budowlane: kiedy utwardzony teren to parking - wyrok WSA

Brak wydzielonych i oznaczonych miejsc postojowych nie wyklucza uznania terenu za parking.

Publikacja: 04.02.2021 07:30

Prawo budowlane: kiedy utwardzony teren to parking - wyrok WSA

Foto: materiały prasowe

O utworzeniu nielegalnego parkingu powiadomili organy nadzoru budowlanego właściciele sąsiedniej działki. Z ich informacji wynikało, że spowodowało to nieustanny hałas wytwarzany przez silniki samochodów osobowych, ciężarowych, maszyn i urządzeń, uruchamiane w czasie organizowanych licytacji.

Powiatowy i wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego ustalili, że choć teren został ogrodzony i utwardzony szutrem, nie jest to parking. Nie ma wyznaczonych i wydzielonych miejsc parkingowych ani informacyjnych znaków drogowych. Sama obecność pojazdów i maszyn nie świadczy o istnieniu parkingu i nie może być podstawą do stosowania nakazów bądź zakazów nadzoru budowlanego. Oba organy umorzyły postępowanie. Jego inicjatorzy zaskarżyli decyzje do WSA w Warszawie. Ich zdaniem brak wyznaczonych miejsc postojowych nie wyklucza uznania terenu za parking, w tym przypadku wybudowany nielegalnie –bez pozwolenia na budowę lub zgłoszenia.

Czytaj też: Pozwolenie budowlane na parking a samowola

Sąd uznał skargę za uzasadnioną i uchylił zaskarżone decyzje. Sędzia sprawozdawca Bogusław Cieśla zwrócił uwagę, że pozwolenia na budowę nie wymagało utworzenia miejsc postojowych dla samochodów osobowych tylko do dziesięciu stanowisk. Pozwolenia ani zgłoszenia nie wymagało też utwardzenie powierzchni gruntu. Gdy jednak utwardzenie gruntu prowadzi do stworzenia obiektu budowlanego pełniącego samodzielną funkcję, jak np. plac parkingowy, na którym stale parkuje więcej niż dziesięć samochodów osobowych, konieczne jest uzyskanie pozwolenia na budowę – stwierdził sędzia.

Organy nadzoru budowlanego nie ustaliły charakteru wykonanych robót budowlanych. Nie zweryfikowały, czy teren utwardzony szutrem stanowi plac postojowy, czy parking. A w razie stwierdzenia, że parking, nie zbadały, ilu samochodom faktycznie służy i czy postój ma stały charakter. Będą to musiały zrobić, gdyż brak wyznaczonych miejsc parkingowych i informacyjnych znaków drogowych nie oznacza, że nie powstał samodzielny obiekt budowlany o określonej funkcji. Jeśli w wyniku robót utwardzających teren powstaje plac, na którym stale i zamierzenie parkuje więcej niż dziesięć aut osobowych, to jest to obiekt budowlany wymagający pozwolenia na budowę.

O utworzeniu nielegalnego parkingu powiadomili organy nadzoru budowlanego właściciele sąsiedniej działki. Z ich informacji wynikało, że spowodowało to nieustanny hałas wytwarzany przez silniki samochodów osobowych, ciężarowych, maszyn i urządzeń, uruchamiane w czasie organizowanych licytacji.

Powiatowy i wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego ustalili, że choć teren został ogrodzony i utwardzony szutrem, nie jest to parking. Nie ma wyznaczonych i wydzielonych miejsc parkingowych ani informacyjnych znaków drogowych. Sama obecność pojazdów i maszyn nie świadczy o istnieniu parkingu i nie może być podstawą do stosowania nakazów bądź zakazów nadzoru budowlanego. Oba organy umorzyły postępowanie. Jego inicjatorzy zaskarżyli decyzje do WSA w Warszawie. Ich zdaniem brak wyznaczonych miejsc postojowych nie wyklucza uznania terenu za parking, w tym przypadku wybudowany nielegalnie –bez pozwolenia na budowę lub zgłoszenia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego