Za nowelizacją ustawy o pomocy społecznej i ochronie zdrowia psychicznego opowiedziało się 414 posłów, przeciw było trzecyh, a jeden wstrzymał się od głosu. Zmiany mają ograniczyć nieprawidłowości w placówkach całodobowej opieki nad osobami niepełnosprawnymi, chorymi przewlekle lub w podeszłym wieku.

Czytaj także: Pomoc społeczna i wsparcie socjalne: co się zmieniło w 2018 r.

Busae eatem.

Dziś podmiot, który taką placówkę prowadzi bez zezwolenia, ryzykuje karą od 10 do 20 tys. zł Kara wyższa - 40 tys. zł - może zostać nałożona jedynie, gdy podmiot już ukarany mimo kary nie zamknął placówki. Nowela zakłada, że podmiot, na który nałożono już karę za prowadzenie takiej placówki bez zezwolenia otworzy nową, również bez zezwolenia, zapłaci 40 tys. kary i przez pięć lat od ukarania nie uzyska zezwolenia na prowadzenie działalności.

Na placówki nałożono również nowe obowiązki sprzyjające bezpieczeństwu podopiecznych. Większe będą musiały być wyposażone w dźwig osobowy, a jeśli przebywa w nich do pięciu osób – w platformę lub krzesełko dla niepełnosprawnych. Zwiększono także wymagania w stosunku do personelu tak, by opieki nad osobami niepełnosprawnymi, chorymi przewlekle lub w podeszłym wieku nie sprawowały osoby bez odpowiednich kwalifikacji, które będzie mógł skontrolować wojewoda.

Osoba kierująca placówką będzie mogła ograniczyć możliwość samodzielnego jej opuszczania osobom, w przypadku których brak opieki zagraża ich zdrowiu lub życiu. Kierujący placówką będzie mógł ją ograniczyć na podstawie zaświadczenia lekarskiego na okres nie dłuższy niż sześć miesięcy. Najbliżsi takiej osoby będą jednak mogli wystąpić do sądu o zniesienie takiego ograniczenia.