Nauczyciele uciekają przed bezrobociem

Ministerstwo Edukacji Narodowej jest przekonane, że w tym roku nauczycieli przechodzących na świadczenia kompensacyjne będzie mniej.

Aktualizacja: 21.06.2018 13:12 Publikacja: 21.06.2018 07:31

Nauczyciele uciekają przed bezrobociem

Foto: Adobe Stock

„Prognozy na 2018 r. wskazują, że w tym roku będą to 2492 etaty" – odpowiedział MEN „Rzeczpospolitej". To o 140 mniej niż na koniec września 2017 r.

– Oznacza to, że reforma nie ma znaczącego wpływu na decyzje o przejściu – twierdzi Anna Ostrowska, rzecznik prasowy MEN.

Największy wzrost nauczycieli na świadczeniach kompensacyjnych nastąpił w 2017 r. Jak wynika z Systemu Informacji Oświatowej, w 2017 r. przeszło na nie 2632 nauczycieli. O 459 więcej niż rok wcześniej.

Świadczenia kompensacyjne nauczyciele uzyskali od 1 lipca 2009 r. jako rekompensatę za emeryturę pomostową. Prawo do niego mogą nabyć wyłącznie nauczyciele, wychowawcy i inni pracownicy pedagogiczni zatrudnieni w młodzieżowych ośrodkach wychowawczych, ośrodkach socjoterapii, szkolno-wychowawczych, schroniskach dla nieletnich oraz zakładach poprawczych.

W momencie złożenia wniosku w latach 2017–2018 kobieta musi mieć 55 lat, a mężczyzna 57 (z czasem więcej). Trzeba też legitymować się co najmniej 30-letnim stażem pracy, w tym 20 lat jako nauczyciel. Bezpośrednio przed złożeniem wniosku trzeba pracować w zawodzie nauczyciela.

Z danych, które udostępnił „Rz" ZUS, wynika, że w kwietniu ze świadczeń korzystało 9,9 tys. nauczycieli. To o 1,6 tys. więcej niż pod koniec sierpnia 2017 r. i o 2,3 tys. więcej niż w grudniu 2016 r.

Związek Nauczycielstwa Polskiego jest przekonany, że duża liczba nauczycieli korzystających z tych świadczeń to z jednej strony skutek niżu demograficznego i związanej z tym likwidacji szkół. Z drugiej – reformy edukacji.

– To forma ucieczki przed bezrobociem. W wielu szkołach doświadczeni nauczyciele są wypychani na świadczenia kompensacyjne, bo szkoła musi kogoś zwolnić – mówi Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

W kwietniu z budżetu państwa na ten cel wydano ponad 20,6 mln zł – o blisko 5 mln więcej niż w sierpniu 2017 r.

„Prognozy na 2018 r. wskazują, że w tym roku będą to 2492 etaty" – odpowiedział MEN „Rzeczpospolitej". To o 140 mniej niż na koniec września 2017 r.

– Oznacza to, że reforma nie ma znaczącego wpływu na decyzje o przejściu – twierdzi Anna Ostrowska, rzecznik prasowy MEN.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów