Członek norweskiego parlamentu, Christian Tybring-Gjedde, w liście motywacyjnym wyjaśnia, że jednym z powodów, dla których wysunął kandydaturę Trumpa do tej prestiżowej nagrody, jest wkład prezydenta USA w normalizację stosunków między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.
Umowa między tymi dwoma krajami, kończąca wieloletnie napięcie między nimi, została zwarta 13 sierpnia. Oficjalne podpisanie porozumienia, regulujące stosunki Izrael-ZEA, odbędzie się 15 września w Białym Domu, który pośredniczył w negocjacjach.
Tym samym Zjednoczone Emiraty Arabskie staną się trzecim, po Jirdanii i Egipcie, arabskim krajem i pierwszym w Zatoce Perskiej, który będzie utrzymywać stosunki dyplomatyczne z Tel Awiwem.
Doprowadzenie do tego porozumienia jest właśnie powodem, dla którego Tybring-Gjedde zdecydował się nominować Trumpa.
- Ze względu na swoje zasługi, myślę, że zrobił więcej, by doprowadzić do pokoju między narodami, niż większość innych nominowanych do Pokojowej Nagrody Nobla - powiedział Norweg w rozmowie z Fox News.