Uznanie Austriaka za persona non grata spowodowane jest jego poparciem dla nieżyjącego prezydenta Serbii Slobodana Miloszevicia oraz negowaniem ludobójstwa w Srebrenicy.
Czytaj także: Sukces Tokarczuk, protesty wobec Handkego
W latach 1992-1995, po secesji Bośni z byłej Jugosławii, Sarajewo przeżyło 43-miesięczne oblężenie przez nacjonalistyczne siły bośniackich Serbów, uzbrojone przez ówczesnego prezydenta.
Podczas oblężenia zginęło 11 tys. osób, w tym 10 proc. dzieci. Ogółem podczas wojny zginęło 100 tys. ludzi.
W środę Zgromadzenie Kantonu w Sarajewie jednogłośnie przyjęło deklarację, w której ogłosiło Handkego persona non grata. Nastąpiło to po wywiadzie, w którym pisarz zapowiedział, że w przyszłym roku zamierza odwiedzić ten autonomiczny region Bośni.