Aktualizacja: 07.06.2021 21:31 Publikacja: 07.06.2021 18:35
Foto: fot. mat.pras.
Z wiadomych powodów nowa dyrekcja Opery Wrocławskiej musiała czekać prawie rok, by doprowadzić do finału swą pierwszą premierę. A i tak nie jest to tytuł, który znajdował się w początkowych planach. Jak w wielu teatrach na świecie, tu również zdecydowano się wystawić dzieło Mozarta „Cosi fan tutte", po które obecnie sięgają niemal wszyscy, gdyż ta małoobsadowa opera idealnie pasuje na czas pandemicznych obostrzeń.
We Wrocławiu znaleziono jednak na „Cosi fan tutte" dodatkowy pomysł. Zaangażowano niemal wyłącznie młodych śpiewaków. Pełna wdzięku, ale konwencjonalna opowiastka o narzeczonych, którzy wystawiają na próbę wierność swych wybranek, ujawnia urok, gdy biorą w niej udział wybitni śpiewacy potrafiący wydobyć niuanse genialnej muzyki Mozarta, albo kiedy wykonawcy wdziękiem swej naturalnej, a nie udawanej młodości tchną życie w postacie opery.
Złotego Lwa na Biennale Architektury 2025 zdobył Pawilon Bahrajnu.
Wystawa „1945. Nie koniec, nie początek” w Muzeum POLIN w Warszawie powstała na 80. rocznicę zakończenia II wojn...
Choć trudno w to uwierzyć, prace tych światowych sław oraz dzieła kilkudziesięciu innych współczesnych artystów...
Wielka majówka w Łazienkach Królewskich trwa do 4 maja. Wszystkie obiekty Łazienek można zwiedzać bezpłatnie. Cz...
Zabytkowe budynki są naszym kulturowym dziedzictwem. Dlatego są one objęte opieką konserwatorów, którzy dbają o...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas