Siódma edycja tej popularnej, szczególnie wśród młodych słuchaczy, imprezy odbędzie się w dniach 19–22 maja. Zapowiada się prawdziwe bluesowe szaleństwo i co ważne, wstęp na wszystkie koncerty jest bezpłatny. Patronem krakowskich Bluesroads jest Wojciech Waglewski.
– Zgodziłem się, bo byłem zauroczony atmosferą festiwalu – mówi Wojciech Waglewski. Nigdy nie widziałem tylu młodych ludzi ze środowiska studenckiego, tak bardzo zainteresowanych tym, co się wyprawia na scenie. Byłem zaszokowany, że nagle tłum schodzi się tylko i wyłącznie po to, by słuchać. Podoba mi się idea festiwalu, który przedstawia twórczość nie całkiem ortodoksyjno-bluesową, prezentuje muzykę mającą bardziej ideologiczny niż formalny związek z tym nurtem.
Tym razem Waglewski-ojciec wysyła do Krakowa swoich synów: Bartka i Piotra, którzy współtworzą formację Kim Nowak. W zespole znalazł się Michał Sobolewski, gitarzysta inspirujący się muzyką Jimiego Hendrixa. Możemy się spodziewać orzeźwiającej fali surowego blues-rocka z ostrymi gitarowymi riffami.
Sensacyjnie zapowiada się występ amerykańskiego wirtuoza harmonijki ustnej Jasona Ricciego, który sześć lat temu zadziwił swoimi umiejętnościami publiczność Warsaw Blues Night.
W 2005 r. Ricciego uhonorowano nagrodą Muddy'ego Watersa przyznawaną najbardziej obiecującym młodym muzykom bluesowym w USA. Ricci współpracował z wieloma wybitnymi bluesmanami, m.in. z gitarzystą Johnnym Winterem. W 2013 r. zagrał solo w utworze „My Babe" na płycie „Step Back", która okazała się ostatnią w karierze Wintera. On sam czerpie natchnienie z bluesa zarówno Memphis, jak i Nowego Orleanu, gdzie często występuje.