Powód zawieszenia to wyemitowanie na antenie Radia Rzeszów komentarzy mieszkańców na temat prezydenta RP. "Prezydent powinien być mężem stanu, posiadać własną wolę i własne inicjatywy. W tym momencie mamy figuranta" - powiedział o Andrzeju Dudzie jeden z wypowiadających się do mikrofonu.

Prezes radia na tym nie poprzestał - pisze Onet. W jego imieniu kancelaria prawna skierowała sprawę do prokuratury w sprawie możliwego znieważenia głowy państwa. Choć prokuratura nie zdecydowała się wszcząć śledztwa, nagana nie została cofnięta.

Dziennikarka Grażyna Bochenek zdecydowała się wytoczyć powództwo przeciwko Polskiemu Radiu Rzeszów o dyskryminację, mobbing i naruszenie dóbr osobistych. Kilka dni później została zwolniona dyscyplinarnie z pracy.

"Przemysław Tejkowski przychylił się do żądania powódki i uznał, że uzasadniają je przytoczone przez stronę przeciwną okoliczności faktyczne" - poinformowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która złożyła opinię przyjaciela sądu w tej sprawie.