W czasie fali upałów nawet wyjście na rekreacyjny spacer jest wyzwaniem, a co dopiero marsz do sklepu czy do pracy (jeżeli ktoś ma szczęście i mieszka blisko miejsca pracy). Miejskie ulice i place pozbawione drzew mogą być o kilkanaście stopni gorętsze niż te, przy których rosną drzewa. Dotychczas trasę spaceru, szczególnie w nieznanym miejscu, trzeba było wybierać „na czuja”, ale to może się zmienić. Przynajmniej w Barcelonie, w której za publiczne pieniądze powstaje aplikacja Cool Walks.

Narzędzie, na razie dostępne tylko w formie strony internetowej i obejmujące w zasadzie tylko popularną Barcelonetę, ma ułatwiać pieszym wybór najbardziej zacienionej drogi przez miasto. Przy tym nadal można wybrać drogę najszybszą, gdyż Cool Walks umożliwia wybór pomiędzy drogą najszybszą, zacienioną alternatywą oraz tzw. „trybem wampira”, który umożliwia unikanie słońca. Na trasie mogą też pojawiać się informacje o dostępnych poidłach dla pieszych i schronieniach, w których można się ukryć przed upałem.

Cool Walks było wyzwaniem dla twórców. Albert Carbonell, analityk z urzędu urbanistycznego Barcelony podkreślał w rozmowie z serwisem fastcompany.com, że wymagało to dużej ilości bardzo dokładnych danych. Do stworzenia trójwymiarowego modelu Barcelonety użyto między innymi lidaru, a zaawansowana technologia miała pierwotnie stworzyć model dzielnicy pozwalający obrazować zagrożenia związane z innym skutkiem ocieplenia klimatu – rosnącym poziomem mórz. Jednak dzięki temu powstała też dokładna mapa pozwalająca obrazować cienie rzucane przez budynki i drzewa w trakcie dnia. Co pozwoliło pomyśleć nad stworzeniem narzędzia, które umożliwia unikanie słońca i chronienie się przed upałem.

Spojrzenie na miasto z perspektywy pieszego wymagało od twórców narzędzia zmiany podejścia do tworzenia aplikacji ułatwiającej przemieszczanie się. Dotychczasowe narzędzia, tworzone sz perspektywy jezdni nie mogły się sprawdzić – chodniki przeważnie umieszczone są z obu stron jezdni i każdy w danym momencie jest inaczej zacieniony. Dodatkowo, w przypadku Barcelonety będącej prawdziwym morzem zaułków i wąskich przejść, wiele pieszych tras musiało być dodanych ręcznie, bo na standardowych mapach online były one niewidoczne.

Takie narzędzia, nawet jeżeli na razie ograniczone, mogą pomóc w radzeniu sobie ze skutkami fal upałów, które mogą w przyszłości zdarzać się coraz częściej. Barcelona rozpoczęła prace nad takim rozwiązaniem, a równocześnie planuje znacząco podnieść liczbę drzew w mieście, tak by wszystkie ulice były zacienione. W polskich miastach takie narzędzie z pewnością by się przydało, ale znając miłość polskich samorządów do betonowania wszystkich możliwych powierzchni, w wielu z nich wyznaczenie choćby zacienionej trasy w ciągu dnia byłoby olbrzymim wyzwaniem.