Portal Polskie Radio 24 poinformował, że faktura za wynajem Torwaru, gdzie odbyła się konwencja partii Wiosna, została wystawiona na Fundację Instytut Myśli Demokratycznej, którą kilka lat temu stworzył były prezydent Słupska.
Fundacja była odpowiedzialna za przygotowanie konwencji. Dzięki temu koszty związane z organizacją wydarzenia były pokrywane z jej środków. Zdaniem prawników to naruszenie przepisów ustawy o przyjmowaniu darowizn.
Czytaj także: Adrian Zandberg: Wiosna oferowała jedynkę na liście za milion zł
– To państwo za to zapłaciliście, ale nie ze spółek skarbu państwa, nie z pieniędzy, które dostaliśmy z subwencji, czy z jakiejkolwiek innej dotacji dla partii politycznych, bo my takich nie dostajemy. To ludzie wpłacają nam te drobne kwoty, które zobaczycie państwo w naszym sprawozdaniu, pod koniec roku, zgodnie z prawem, transparentnie, tak jak postulujemy – komentuje zarzuty Robert Biedroń.
Paweł Kukiz ma wątpliwości w sprawie finansowania nowej partii Biedronia. Chce podjęcia działań przez ABW. Złożył w tej sprawie zawiadomienie. – Nie może być tak, że fundacja opłaca partyjny wiec warty blisko milion złotych, bo to jest ewidentnie sprzeczne z prawem o finansowaniu partii politycznych - mówi lider Kukiz'15 w rozmowie z portalem WP.pl.