O tym, że Kudrelek, związany w przeszłości z SB znalazł zatrudnienie w służbach podległych MON, poinformował tvn24.pl. Resort obrony odpowiedział na tę publikację stwierdzeniem, że "p. Jan Kudrelek nie jest i nigdy nie był pracownikiem SKW" a jedynie "wykonywał doraźne czynności na podstawie umowy-zlecenie".
Kukiz całym faktem jest oburzony. - Bierzecie takie kreatury różne, a prawdziwych specjalistów, fachowców wywalacie na bruk - mówił zwracając się bezpośrednio do szefa MON na antenie TVN24. Dodał, że "można się nie zgadzać światopoglądowo, ale lubić jako ludzie", ale jego zdaniem zatrudnianie ludzi z przeszłością w SB w administracji państwowej jest niedopuszczalne.
Kudrelek był bohaterem piosenki Kukiza zatytułowanej "Kundelek Antka Policmajstra".
Lider Kukiz'15 wytknął jednocześnie PiS-owi "bolszewicką mentalność" zarzucając ugrupowaniu stosowanie odpowiedzialności zbiorowej przy obniżaniu emerytur osób związanych przed 1989 r. ze służbami bezpieczeństwa PRL.
- Dla mnie nie do pomyślenia jest, by pani z wydziału paszportowego została pozbawiona emerytury, a pan (Grzegorz) Piotrowski (zabójca księdza Jerzego Popiełuszki - red.) morderca, bandyta chodził sobie na wolności - oburzał się.