Paweł Kukiz: Nie odpuszczę Janowi Szyszce polowania na bażanty

Paweł Kukiz pisze na Facebooku, że - jeżeli jest prawdą - iż minister środowiska Jan Szyszko brał udział w polowaniu na bażanty, w czasie którego strzelano do ptaków wypuszczonych z klatek pod lufę, wówczas Szyszko powinien być pozbawiony członkostwa w Polskim Związku Łowieckim.

Aktualizacja: 29.03.2017 15:12 Publikacja: 29.03.2017 14:39

Paweł Kukiz: Nie odpuszczę Janowi Szyszce polowania na bażanty

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Kukiz skierował też w tej sprawie pismo do Polskiego Związku Łowieckiego, w którym domaga się wyjaśnień odnośnie udziału Szyszki w polowaniu i pyta o to, czy wobec szefa resortu środowiska Związek wyciągnie konsekwencje.

Wirtualna Polska poinformowała na początku marca, że Szyszko brał udział w polowaniu w czasie którego "500 bażantów zostało wypuszczonych z klatek wprost na czekających myśliwych". Polowanie miało się odbyć 11 lutego w Grodnie pod Toruniem.

"Ustawa o wycince - mimo, że nie pozbawiona wad - pół biedy. Pierwsza wolnościowa ustawa w socjalistycznej Polsce. Ale tych bażantów ministrowi Szyszko nie odpuszczę" - pisze na Facebooku Kukiz. Podkreśla przy tym, że pisze nie tylko jako poseł, ale "przede wszystkim jako człowiek".

Polowanie w kształcie, opisanym przez media, Kukiz nazywa "rzezią bażantów wypuszczonych pod lufy psycholi".

Kukiz informuje również, że w związku z tą sprawą nawiązał już kontakt z Fundacją Prawną Ochrony Zwierząt "Lex Nova".

"Bez względu na to co się stanie będę też zabiegał o zmianę prawa, które dopuszcza te bandyckie praktyki" - podsumowuje Kukiz.

W piśmie do PZŁ, którego skan Kukiz zamieścił na Facebooku, lider Kukiz'15 pyta m.in. czy takie polowanie jest "zgodne z zasadami kultury, etyki i tradycji łowieckiej" i czy przyczynia się do "budowy pozytywnego wizerunku łowiectwa w Polsce".

Kukiz skierował też w tej sprawie pismo do Polskiego Związku Łowieckiego, w którym domaga się wyjaśnień odnośnie udziału Szyszki w polowaniu i pyta o to, czy wobec szefa resortu środowiska Związek wyciągnie konsekwencje.

Wirtualna Polska poinformowała na początku marca, że Szyszko brał udział w polowaniu w czasie którego "500 bażantów zostało wypuszczonych z klatek wprost na czekających myśliwych". Polowanie miało się odbyć 11 lutego w Grodnie pod Toruniem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Mariusz Kamiński przed komisją śledczą. "Świadek mówi, że jest kimś, kim nie jest"
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Marcin Mastalerek: Premier Tusk powinien się uczyć od prezydenta Dudy
Polityka
Komisja „pomyliła” kandydatów? W Brzezinach konieczna może być trzecia tura wyborów
Polityka
Koniec "Sylwestra Marzeń" z TVP w Zakopanem. "Inny kierunek będzie lepszy"
Polityka
Czarzasty: Wybory samorządowe? Chyba byliśmy trochę zbyt pewni siebie