Przed teatrem zebrało się kilkaset osób z Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę, które nie chciały dopuścić do premiery spektaklu w którym występują aktorzy porno.
Protestujący utworzyli "żywy łańcuch" i trzymając się za ręce zasłonili drzwi, uniemożliwiając wejście do środka. Interweniowała policja, doszło do przepychanek. W stronę mundurowych skierowano okrzyki "gestapo".
Na proteście pojawił się również Piotr Rybak, lider Ruchu Oburzonych. – Nie ma zgody na tę premierę. Nie pozwolimy, żeby za nasze pieniądze doszło do takich rzeczy – mówił Rybak. Przybyli też politycy - Henryk Nowakowski i Zbigniew Jarząbek.
Inni uczestnicy protestu mówili, że nie dopuszczą do tej premiery, gdyż to jest skandal i przestępstwo. - Bóg był jest i będzie. Musimy pilnować tego, co boże. Będziemy za niego walczyć – mówili. Część osób śpiewała pieśni religijne, inne modlili się na głos.
Między protestującymi a policją doszło do przepychanek. Działacze Krucjaty blokowali wejście do teatru.