Ponad setka posłów Platformy Obywatelskiej już ponad pół roku temu zwróciła się z wnioskiem o delegalizację ONR do prezydenta Częstochowy (gdzie zarejestrowana jest ta ogólnopolska organizacja), a także do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. "W związku ze stwierdzeniem rażących i uporczywych naruszeń prawa przez Stowarzyszenie Obóz Narodowo-Radykalny zwracamy się o złożenie do właściwego Sądu wniosku o rozwiązanie Stowarzyszenia ONR" – napisali politycy PO.
Po tym, jak 29 kwietnia ONR maszerował po Warszawie, wykrzykując hasła i wymachując flagami z falangą, prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz napisała list do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry ws. delegalizacji ONR. Podobny wniosek zapowiedziało w poniedziałek kierownictwo Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
A częstochowska radna PO Jolanta Urbańska ponowiła apel do częstochowskiego ratusza. Ten urząd miasta zwrócił się już do prokuratury, a także poprosił sąd o zweryfikowane adresu ONR, bo pod podawanym w oficjalnych dokumentach adresem przy ul. Ogrodowej jest pustostan przeznaczony do remontu.
Częściej niż co trzeci ankietowany uważa, że należy zdelegalizować ONR. Przeciwnego zdania jest częściej niż co piąty badany. Największy odsetek, ponad 40 proc., nie ma zdania w tej kwestii.