Aktualizacja: 22.05.2025 03:07 Publikacja: 09.05.2025 16:10
„Thunderbolts*”, reż. Jake Schreier, dystr. Disney Polska
Foto: mat.pras.
W ostatnich latach kolejne disneyowskie adaptacje komiksów rozczarowywały i pomimo komercyjnego sukcesu „Strażników galaktyki 3” oraz „Deadpool & Wolverine” mówiło się o kryzysie gatunku. „Thunderbolts*” miał odkupić winy i pokazać widzom, że w Marvel Cinematic Universe wciąż tkwi potencjał.
Producenci postanowili powalczyć o starszego widza, ograniczając liczbę żartów, gościnnych występów gwiazd i spektakularnych demolek, a nawet spowalniając tempo opowiadania. Pozwoliło to na dłuższą i głębszą ekspozycję postaci. W efekcie poznajemy bohaterów bliżej – i dobrze, bo to grupka stosunkowo mało znanych przegrywów walczących z własnymi kompleksami i niedoskonałościami. Samotność, wypalenie zawodowe, depresja towarzyszą im na co dzień.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas