Zatrzymań dokonali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Lublina, wspierani przez mundurowych z Warszawy. Urządzili zasadzkę na stacji benzynowej przy trasie wyjazdowej z Warszawy w którą wpadło dwóch mężczyzn. Trzeciego ujęto w stolicy.
Widowiskowa akcja trwała kilkadziesiąt sekund. Biorący w niej udział funkcjonariusze wykorzystali okazję, kiedy sprawcy podjechali swoim samochodem na stację benzynową i tam go zaparkowali. Chwilę później drogę zagrodził im policyjny wóz, z którego wyskoczyli uzbrojeni antyterroryści. Celując w koła ostrzelali samochód sprawców i wyciągnęli ich na zewnątrz.
Przy zatrzymanych znaleziono pokaźny arsenał: w tym łącznie dziesięć sztuk broni palnej, pół tysiąca sztuk amunicji, 800 gramów plastycznego materiału wybuchowego z zapalnikiem, oraz ponad siedem kilogramów narkotyków.
- Zatrzymani mężczyźni zostali przewiezieni do Prokuratury Okręgowej w Lublinie, gdzie usłyszeli zarzuty dotyczące działania w zorganizowanej grupie przestępczej, handlu bronią, materiałami wybuchowymi, i udziału w obrocie znacznymi ilościami narkotyków – mówi „Rzeczpospolitej” Agnieszka Hamelusz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji.
Wśród dziesięciu sztuk broni znajdowały się pistolety CZ, TT oraz Beretta. Ponadto pistolety maszynowe Skorpion, PPSz, dwa karabiny Mauser, dubeltówka i pistolet gazowy.
- Przy dwóch ujętych mężczyznach funkcjonariusze znaleźli również siedem kilogramów amfetaminy i sto gramów kokainy – dodaje Agnieszka Hamelusz.