"Rzeczpospolita": 14 lutego katolicy przeżywają Środę Popielcową, która rozpoczyna 40-dniowy okres Wielkiego Postu. Jednym z symboli tego dnia jest popiół, którym posypywane są głowy wiernych. Co oznacza ten gest?
Ks. Bogusław Kowalski: Popiół od zawsze był znakiem pokuty, ale także przemijalności. Pokazują to słowa: „nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” albo „pamiętaj, że prochem jesteś i w proch się obrócisz”, wypowiadane podczas posypywania głów popiołem. W końcu z naszego ciała, o które tak się troszczymy, zostanie tylko popiół. Ma on także uzbroić nas w duchowy pancerz przed pokusami, którymi atakuje nas każdego dnia Szatan. Dlatego w tym dniu narzucamy sobie również dyscyplinę pokarmową, żeby umartwiać nie tylko swoją duszę, ale i ciało.
Na czym polega ścisły post?
Powstrzymujemy się wtedy od pokarmów mięsnych, a do tego spożywamy tylko jeden posiłek do syta. Są dwa dni w roku, w których taki post obowiązuje: Środa Popielcowa i Wielki Piątek. Początek i koniec najdramatyczniejszych wydarzeń w dziejach świata, w których Chrystus oddaje życie za nasze grzechy i umiera na krzyżu, przez co dokonuje się nasze odkupienie. Dlatego właśnie te dwa dni są tak obarczone znamionami pokuty.
W tym roku Środa Popielcowa dzieli miejsce w kalendarzu z walentynkami. Czy da się pogodzić szczególny dzień pokuty z radosnym świętem zakochanych?