Skargę złożyła oburzona konsumentka. Chodziło o reklamę umieszczoną na ciężarówce.
"Reklama ma postać oklejonego samochodu-ciężarówki. Przedstawia kobiecy korpus wraz z zarysem piersi (sutki wymazane). Towarzyszy jej hasło: «PIER(W)SI W REKLAMIE. Zaufaj doświadczeniu». Pokrywa wszystkie widoczne z ulicy ściany ciężarówki." - napisała w skardze wnioskodawczyni.
Jej zdaniem zdjęcie kobiecego korpusu i piesi nie ma żadnego związku z oferowanymi usługami. Operuje słowem "piersi" nieadekwatnym do oferowanych usług.
"Ma wzbudzić sensację, być kontrowersyjna – i być może dzięki temu ma zwracać na siebie uwagę. Jednak taki zabieg (zdjęcie, hasło) jest nieuprawnione. Jako kobieta jestem oburzona, że do propagowania usług reklamowych wykorzystuje się kobiece ciało. Ta reklama mnie obraża." - twierdzi wnioskodawczyni. Poprosiła Komisję Etyki Reklamy o zakazanie właścicielowi firmy takiej formy reklamy.
KER uznała, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej. Nie jest także zgodna z powszechnie przyjętymi zasadami etyki.