Rzecznik Finansowy: uwaga na „kryptowalutowe” pożyczki

Rzecznik Finansowy ostrzega przed pożyczkami z wykorzystaniem kryptowalut.

Aktualizacja: 19.03.2021 11:55 Publikacja: 19.03.2021 11:22

Rzecznik Finansowy: uwaga na „kryptowalutowe” pożyczki

Foto: Adobe Stock

W ostatnich tygodniach do Rzecznika Finansowego trafiło kilkanaście takich spraw. Jedna z firm uzależnia udzielenie pożyczki od wpłaty przez klienta określonych środków. Mają one służyć do pokrycia kosztów opłat związanych z pożyczką.

Jak podaje RF, najczęściej to kwoty na poziomie około 1 tys. zł, ale jedna z osób wpłaciła aż 19 tys. zł. Dodatkowo firma wymaga ustanowienia zabezpieczenia np. w postaci weksla. Pomimo spełnienia tych warunków pieniądze nie trafiają do klientów, a kontakt z jej przedstawicielami jest utrudniony.

- Sprawa jest szczególnie niepokojąca, ponieważ w wielu wypadkach może chodzić o osoby znajdujące się w złej sytuacji finansowej, często już nadmiernie zadłużone i posiadające niekorzystną historię kredytową. Osoby te są szczególnie narażone na nieuczciwe praktyki pożyczkodawców, bowiem często działają pod presją i nie posiadają dostatecznej wiedzy pozwalającej im na analizę zawieranej umowy. Po zapoznaniu się z wyjaśnieniami klientów i dostarczonymi dokumentami, widzimy, że działania tej firmy można uznać za nieuczciwe lub wręcz oszukańcze. W związku z tym poinformowaliśmy odpowiednie organy Państwa – mówi dr hab. Jakub Szczerbowski, dyrektor Wydziału Klienta Rynku Bankowo-Kapitałowego w biurze Rzecznika Finansowego.

Jak czytamy w komunikacie prasowym, umowy analizowane przez ekspertów Rzecznika Finansowego zawierają szereg budzących wątpliwości postanowień dotyczących czynności poprzedzających udzielenie pożyczki. Zaskakujący jest też przewidziany mechanizm przekazania środków klientowi.

- Pożyczkobiorca rzekomo rezerwuje środki w kryptowalucie Bitcoin. Waluta wirtualna Bitcoin jest zamieniana na dolara amerykańskiego. Następnie dolar amerykański jest zamieniany na polskiego złotego. Środki w walucie polski złoty - zgodnie z zapisami umowy – powinny zostać udostępnione pożyczkobiorcy za pośrednictwem karty płatniczej przedpłaconej – opisuje Paulina Tronowska, radca prawny w biurze Rzecznika Finansowego.

Jej zdaniem ten sposób spełnienia świadczenia nie znajduje żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Może on w rzeczywistości stanowić fasadę dla rzeczywistych działań podmiotu, zaciemniać prawdziwy obraz sytuacji i odwracać uwagę konsumenta uniemożliwiając mu podjęcie racjonalnej decyzji.

W ostatnich tygodniach do Rzecznika Finansowego trafiło kilkanaście takich spraw. Jedna z firm uzależnia udzielenie pożyczki od wpłaty przez klienta określonych środków. Mają one służyć do pokrycia kosztów opłat związanych z pożyczką.

Jak podaje RF, najczęściej to kwoty na poziomie około 1 tys. zł, ale jedna z osób wpłaciła aż 19 tys. zł. Dodatkowo firma wymaga ustanowienia zabezpieczenia np. w postaci weksla. Pomimo spełnienia tych warunków pieniądze nie trafiają do klientów, a kontakt z jej przedstawicielami jest utrudniony.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów