Juli Edelstein: Polacy chcą rozmawiać tylko o tych, którzy ratowali Żydów

- Polska nie może zaprzeczać, że niektórzy Polacy kolaborowali z nazistami - oświadczył przewodniczący Knesetu, Juli Edelstein, w rozmowie z "Jerusalem Post".

Aktualizacja: 19.02.2019 13:21 Publikacja: 19.02.2019 11:14

Juli Edelstein: Polacy chcą rozmawiać tylko o tych, którzy ratowali Żydów

Foto: Yuri Levin [CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)]

- Nie musimy zbiorowo obwiniać Polaków, ani zapominać o tych, którzy zachowywali się inaczej, ale mamy prawo pamiętać o faktach historycznych i przypominać co naprawdę się działo - podkreślił przewodniczący izraelskiego parlamentu.

Edelstein wyraził żal z powodu odwołania szczytu V4, który miał odbyć się w Izraelu, ale - jak dodał - Izrael "nie handluje historią - zwłaszcza tą dotyczącą Holokaustu".

Przewodniczący Knesetu podkreślił, że obecny spór między Polską a Izraelem przypomniał mu o jego osobistym doświadczeniu z wizyt w Polsce.

- Zawsze było mniej lub bardziej podobnie. Próbowałem być dyplomatyczny i mówic coś w stylu "Nigdy nie zapomnimy odważnych Polaków, którzy ratowali Żydów i nigdy nie wybaczymy Polakom kolaborującym z nazistami" - i wszyscy byli zaskoczeni. Jeśli chodzi o moich gospodarzy, chcieli rozmawiać tylko o Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata (tych, którzy ratowali Żydów w czasie wojny - red.) - stwierdził Edelstein.

- To tak nie działa - dodał. 

Do najnwoszego kryzysu między Polską a Izraelem doszło po wypowiedzi premiera Izraela Benjamina Netanjahu w Warszawie, na marginesie konferencji bliskowschodniej. Netanjahu - cytowany przez izraelskie media - miał powiedzieć, że "Polacy współdziałali z nazistami przy Holokauście".

Potem kancelaria premiera Izraela sprecyzowała, że Netanjahu nie mówił o współpracy narodu polskiego z nazistami, lecz o tych Polakach, którzy takiej współpracy się dopuścili. Mimo tych wyjaśnień doszło do obniżenia rangi polskiej delegacji na szczycie Grupy Wyszehradzkiej w Izraelu - z wyjazdu do Izraela zrezygnował premier Morawiecki.

W poniedziałek doszło do dalszej eskalacji sporu, po tym jak szef MSZ Izraela, Israel Katz stwierdził na antenie radia, że Polacy "wyssali antysemityzm z mlekiem matki". Po tych słowach polski MSZ wezwał ambasador Izraela, a premier ogłosił decyzje o rezygnacji Polski z udziału w szczycie V4. Ostatecznie szczyt V4 w Izraelu został odwołany.

- Nie musimy zbiorowo obwiniać Polaków, ani zapominać o tych, którzy zachowywali się inaczej, ale mamy prawo pamiętać o faktach historycznych i przypominać co naprawdę się działo - podkreślił przewodniczący izraelskiego parlamentu.

Edelstein wyraził żal z powodu odwołania szczytu V4, który miał odbyć się w Izraelu, ale - jak dodał - Izrael "nie handluje historią - zwłaszcza tą dotyczącą Holokaustu".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii