- Chyba jest jasne, że Goebbelsów mamy w PiS, a po stronie Lewicy ja paru Trockich też widzę - dodał pytany o to, kto w porozumieniu PiS-u z Lewicą jest niemiecką, a kto radziecką stroną paktu Ribbentrop - Mołotow.
- Ja jestem szeregowym członkiem PO, mnie więcej wolno - podkreślił dopytywany czy takie wypowiedzi jak jego nie wykluczają przyszłej, ewentualnej koalicji PO z Lewicą w ramach tzw. koalicji 276 - czyli koalicji zdolnej odrzucać weto prezydenta, której stworzenie postulowała Platforma przed kilkoma miesiącami.
- Jeśli PiS nie dotrzyma słowa, wyjdą (Lewica) na kompletnych frajerów - ostrzegł jednocześnie Sikorski.