Przeciwnego zdania jest 16,1 proc. ankietowanych. 41,2 proc. nie ma zdania w tej kwestii.
- Częściej za tym, że Klaudia Jachira powinna zrezygnować ze startu w wyborach są mężczyźni (45%), osoby w wieku 35-49 lat (49%) oraz badani o wykształceniu wyższym (45%). Tego samego zdania są ankietowani o dochodzie netto powyżej 5000 zł (52%) oraz badani z miast powyżej 500 tys. mieszkańców (54%) - komentuje wyniki badania Piotr Zimolzak z SW Research.
Jachira jest z wykształcenia aktorką, ale głośno o niej zrobiło się w związku z jej politycznymi happeningami. Do Sejmu startuje z 13. miejsca na warszawskiej liście Koalicji Obywatelskiej.
Jachira była krytykowana w szczególności za swoje wystąpienie w czasie jednego ze spotkań z wyborcami, w czasie którego kandydatka Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu m.in. nazwała prezydenta Lecha Kaczyńskiego "nieudacznikiem tysiąclecia" i prezentowała "program telewizyjny" z takimi pozycjami jak "quiz czyja to kończyna" czy "telenowela smoleńska".
W trakcie spotkania kandydatka Koalicji Obywatelskiej uczyniła znak krzyża, mówiąc "w imię ojca i syna i brata-bliźniaka". Następnie zaprosiła zebranych do zapisania nowego "planu lekcji". Jako lekcję języka polskiego Jachira zaproponowała "analizę słów nieudacznika tysiąclecia na podstawie słów »spieprzaj dziadu«", jako matematykę - rozmowę "o liczbach urojonych Mateusza Morawieckiego". - Na biologii będzie coś dla dziewczynek - porozmawiamy o cudownym poczęciu. Na plastyce będzie też coś dla chłopców - zrobimy kukłę Żyda (...) a na historii - swastyka jako pradawny symbol szczęścia. Na informatyce nauczymy się, jak założyć fermę trolli i jak hejtować. Lubicie to, prawda? - mówiła kontrowersyjna youtuberka.