Przeciwko ekshumacji Rybickiego, działacza podziemnej Solidarnoścj i jednej z 96 ofiar katastrofy smoleńskiej, protestowała jego rodzina - informuje portal trojmiasto.pl.
Rodzina, w tym również brat Arkadiusza Rybickiego, senator Sławomir Rybicki, czyniła starania, by do ekshumacji nie doszło, pisząc m.in. oświadczenie o naruszaniu przez prokuraturę "chronionych dóbr w postaci kultu osoby zmarłej", które zostało wysłane do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Sprzeciw rodziny nie został wzięty pod uwagę.
Już wczoraj około 15 policja zablokowała niektóre parkingi przy cmentarzu na Srebrzysku, a o godzinie 18 nekropolię zabezpieczało już kilkudziesięciu policjantów. Wkrótce potem przyjechały autokary, który przywiozły żandarmów.
Przeciwko ekshumacji na cmentarzu protestowało około 200 osób.