Najbliższej zimy Polacy nie będą próbowali zdobyć K2

Szef programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzer Piotr Tomala ogłosił, że w sezonie 2019/2020 Polacy nie pojadą pod K2.

Aktualizacja: 07.05.2019 11:18 Publikacja: 07.05.2019 11:07

Najbliższej zimy Polacy nie będą próbowali zdobyć K2

Foto: AdobeStock

Wcześniej mówiono o tym, że głównym problemem może być sfinansowanie wyjazdu. Jak informuje portal tatromaniak.pl, teraz okazuje się jednak, że głównym powodem decyzji jest problem ze skompletowaniem odpowiedniego zespołu. - Nie ma w tej chwili wystarczającej liczby doświadczonych wspinaczy, którzy mogliby pojechać najbliższej zimy na K2, zespołu, który pozwoliłby realnie myśleć o przeprowadzeniu ataku szczytowego. Ze starego składu znaczna część kolegów wykruszyła się, głównie z powodu różnych kontuzji - powiedział w rozmowie z portal wspinanie.pl Piotr Tomala. 

Czytaj także: Polscy himalaiści znów pod K2

 

 

 

Choć ostatnie zgrupowanie PHZ nad Morskim Okiem wyłoniło osoby o wysokich umiejętnościach wspinaczkowych, nie mają one doświadczenia na wysokości 7000-8000 m n.p.m. Jak pisze tatromaniak.pl, z drugiej jednak strony nie brakuje wspinaczy, którzy obyci są z wysokością, ale mają oni braki techniczne.

”2019 i 2020 rok chcemy poświęcić na wyprawy unifikacyjne i wyjazdy szkoleniowe, które pozwolą nam podnieść kwalifikacje młodych, zdolnych wspinaczy, którzy nie mają jeszcze doświadczenia w górach wysokich. Podczas naszego marcowego obozu w Tatrach poznaliśmy kilkunastu takich zawodników. Liczymy, że przed zimą 2020 będą już himalaistami z doświadczeniem potrzebnym przy tak wymagającym szczycie, jakim jest K2. W maju planujemy jeszcze kolejne zgrupowanie. W hotelu Arłamów spotkamy się szerokim składem ludzi związanych z naszym Programem żeby przedyskutować plany na najbliższe półtora roku i realizować kolejne szkolenia” –  napisano w oficjalnym komunikacie na opublikowanym stronie Polskiego Himalaizmu Zimowego.

K2 jest najwyższym szczytem Karakorum i ostatnim ośmiotysięcznikiem, który nie został zdobyty zimą. 

Wcześniej mówiono o tym, że głównym problemem może być sfinansowanie wyjazdu. Jak informuje portal tatromaniak.pl, teraz okazuje się jednak, że głównym powodem decyzji jest problem ze skompletowaniem odpowiedniego zespołu. - Nie ma w tej chwili wystarczającej liczby doświadczonych wspinaczy, którzy mogliby pojechać najbliższej zimy na K2, zespołu, który pozwoliłby realnie myśleć o przeprowadzeniu ataku szczytowego. Ze starego składu znaczna część kolegów wykruszyła się, głównie z powodu różnych kontuzji - powiedział w rozmowie z portal wspinanie.pl Piotr Tomala. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Rozbić bank u ubogiego krewnego. Ile zarabia Bartosz Zmarzlik?
Inne sporty
3. edycja Superbet Rapid & Blitz. Do Warszawy przyjechały największe gwiazdy
szachy
Radosław Wojtaszek: Szachy bez Rosji niczego nie tracą
szachy
Radosław Wojtaszek wraca do formy. Arcymistrz najlepszy w Katowicach
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Szachy
Święto szachów i hitowe transfery w Katowicach