Rośnie sprzedaż biżuterii. Zamożni zmienili strukturę wydatków

Konsumpcja zamożnej części społeczeństwa zmieniła kierunek. Na popularności zyskuje luksusowa biżuteria.

Aktualizacja: 20.10.2020 13:48 Publikacja: 20.10.2020 11:58

Rośnie sprzedaż biżuterii. Zamożni zmienili strukturę wydatków

Foto: Bloomberg

W trakcie pandemii biedniejsza część społeczeństwa szuka sposobu na związanie końca z końcem, a bogatsza nie ma, jak zaspokajać swoich zwykłych potrzeb konsumpcyjnych. Mniej lub bardziej zaskakującym efektem tego, że zamożni nie mają na co wydawać pieniędzy jest rosnąca sprzedaż luksusowej biżuterii, szczególnie diamentów i złotych naszyjników.

Zgodnie z danymi firmy analitycznej Edhan Golan Diamond Research&Data w USA po początkowych spadkach rynek biżuterii odbił od dna i zaczął latem mocno zyskiwać. W sierpniu 2020 sprzedaż była o 10 procent wyższa niż w sierpniu 2019 i wyniosła 5,25 mld dolarów. Dane analityków potwierdzane są przez firmy działające na rynku – Signet Jewelers, do której należą marki Kay Jewelers i Zales twierdzi, że ze wstępnych danych za sierpień wynika, że sprzedaż wzrosła o 10,9 proc. w stosunku do sierpnia 2019.

Z kolei Tiffany, która mocno odczuwa brak ruchu turystycznego, zauważa znacząca poprawę w sprzedaży w sierpniu i wrześniu w porównaniu do mają. Znakomite wyniki ma osiągać zwłaszcza najnowsza linia produktów ze złota i złota z diamentami.

Niektórzy ekonomiści uważają, że gwałtowne ożywienie na rynku luksusowej biżuterii wskazuje na to, że ożywienie gospodarcze ma kształt litery K, czyli po załamaniu bogatsza część społeczeństwa szybko wraca do normy, podczas gdy biedniejsza nadal jest w trendzie spadkowym.

- Dolna część społeczeństwa mocno oberwała i szczerze, nie kupuje biżuterii. Tymczasem górna część siedzi na niewydanych dochodach i poziom oszczędności jest teraz bardzo wysoki – mówił CNN Daniel Bachman z Deloitte.

Swoją teorię dla wzrostu sprzedaży biżuterii mają też jej sprzedawcy. Stephenn Lussier, wiceprezes diamentowego giganta De Beers uważa, że na co dzień główną konkurencją dla jubilerów jest turystyka. W momencie, w którym turystyka zamarła, bogaci wydają pieniądze inaczej. Kolejnym powodem, dla którego zamożni chętniej kupują biżuterię jest fakt, że nie traci ona na wartości, będąc całkiem dobrą lokatą kapitału. Do tego dochodzi, jak zauważono w Signet Jewelers wyższa sprzedaż pierścionków zaręczynowych, ale nie tyle dlatego że rośnie liczba zaręczyn, ile dlatego, że są świetną lokatą.

Na koniunkturze zyskują też mali sprzedawcy, najmocniej dotknięci przymusowymi zamknięciami wiosną. Również u nich znacząco rośnie sprzedaż złota i diamentów.

Zaletą kamieni szlachetnych i złota, na którą ekonomiści i analitycy nie zwracają, przynajmniej oficjalnie, uwagi jest też fakt, że całkiem spory kapitał da się łatwo zmieścić do niewielkiego woreczka, który łatwo transportować.

W trakcie pandemii biedniejsza część społeczeństwa szuka sposobu na związanie końca z końcem, a bogatsza nie ma, jak zaspokajać swoich zwykłych potrzeb konsumpcyjnych. Mniej lub bardziej zaskakującym efektem tego, że zamożni nie mają na co wydawać pieniędzy jest rosnąca sprzedaż luksusowej biżuterii, szczególnie diamentów i złotych naszyjników.

Zgodnie z danymi firmy analitycznej Edhan Golan Diamond Research&Data w USA po początkowych spadkach rynek biżuterii odbił od dna i zaczął latem mocno zyskiwać. W sierpniu 2020 sprzedaż była o 10 procent wyższa niż w sierpniu 2019 i wyniosła 5,25 mld dolarów. Dane analityków potwierdzane są przez firmy działające na rynku – Signet Jewelers, do której należą marki Kay Jewelers i Zales twierdzi, że ze wstępnych danych za sierpień wynika, że sprzedaż wzrosła o 10,9 proc. w stosunku do sierpnia 2019.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Handel
Biedronka atakuje Lidla w walce o VAT. Kto zamrozi więcej cen?
Handel
Właściciel Milki troszczy się o Rosjan. „Nie możemy przestać dostarczać żywności”
Handel
LPP: nie handlujemy w Rosji od dwóch lat, ale wciąż zarabialiśmy
Handel
Krótsze godziny otwarcia sklepów w Wielką Sobotę. Gdzie zrobić zakupy w Wielkanoc?
Handel
Właściciel Sinsay i Reserved z rekordowymi wynikami. Nowe dane o sprzedaży w Rosji