Szukając seriali i filmów do obejrzenia, coraz częściej odwiedzamy Netfliksa, a chcąc posłuchać muzyki odpalamy aplikację Spotify. Podobną rolę, gdy chodzi o zakupy ubrań i butów, chce pełnić Zalando, stając się - zgodnie z hasłem firmy - "Punktem startowym do mody" ("The Starting Point for Fashion”). Platforma, na której zakupy robi 31 mln Europejczyków, postawi na dalszy rozwój oferty. Firma chce mocniej skorzystać na sprzedaży mody premium, której rynek wart jest na naszym kontynencie 38 mld euro rocznie. Zalando planuje podwojenie asortymentu marek premium i luksusowych do końca 2023 roku - pisze Business Insider Polska.

Przeciętny klient Zalando kupuje nawet do 13 różnych marek w ciągu roku. - Szczególnie młodsi klienci lubią mieszać i dopasowywać markowe marki modowe do odzieży sportowej i designerskiej. Premium była naszą najszybciej rozwijającą się kategorią w ostatnich miesiącach i widzimy ogromny potencjał, aby z tego skorzystać - ocenia David Schneider, CEO Zalando.

Oferta luksusowa będzie też dostępna w Polsce, gdzie cały czas nie znajdziemy tylu sklepów najlepszych światowych marek modowych, co w Europie Zachodniej.