Kogo w Europie stać na kulturę

Europejczycy najwięcej wydają na jedzenie. Najbogatsi z nas więcej przeznaczają na kulturę, mniej zamożni na używki.

Publikacja: 07.12.2016 18:38

Foto: Bloomberg

Agencja RIA Rating przeanalizowała wydatki gospodarstw domowych w 40 krajach. Rosjanie przyjrzeli się, ile miesięcznego budżetu Europejczycy przeznaczają na jedzenie, używki (alkohol i wyroby tytoniowe), a także wizyty w restauracjach, kawiarniach i hotelach oraz na kulturę (teatr, kino, imprezy muzyczne).

W sporządzonym rankingu państwa zostały uszeregowane według najniższego udziału wydatków na żywność. Na czele znaleźli się najbogatsi – czyli Luksemburczycy. W kraju, gdzie PKB na osobę wynosi 99,5 tys. dol. (dane za 2015 r.), na jedzenie przeznaczane jest średnio 8,6 proc. wydatków rodzin; na drugim miejscu Holendrzy – 10 proc., a na trzecim Brytyjczycy – 11 proc. W pierwszej dziesiątce tej klasyfikacji znaleźli się też Duńczycy, Austriacy, Norwegowie, Szwajcarzy, Niemcy, Irlandczycy i Cypryjczycy.

Zakupy jedzenia stanowią aż 24 proc. budżetów polskich gospodarstw domowych, co daje Polsce 25. miejsce w rankingu. Większy udział zakupów żywności w wydatkach mają Łotysze, Węgrzy, Bułgarzy, Litwini i Rumuni.

Europejskimi rekordzistami są natomiast gospodarstwa domowe jednego z najbiedniejszych państw Europy – Ukrainy. Nasi sąsiedzi przeznaczają na zakup żywności aż 54 proc. swoich wszystkich miesięcznych wydatków. Ceny na Ukrainie są bardzo wysokie w porównaniu z dochodami obywateli.

Jeżeli chodzi o alkohol i wyroby tytoniowe, na czele są Rumuni. Tamtejsze gospodarstwa domowe przeznaczają średnio 7,8 proc. wszystkich wydatków na zakup alkoholu lub papierosów. W przypadku polskich rodzin udział tych używek w wydatkach sięga 2,5 proc. Najmniej na te produkty wydają Cypryjczycy i Mołdawianie (po 1,3 proc.). Może dlatego, że w obu tych krajach wytwarza się wino, które ma stosunkowo przystępne ceny.

Hotele, restauracje i kawiarnie to domena południowców. Największy udział wydatków z tego tytułu wykazują gospodarstwa domowe w Portugalii, Szwajcarii (po 10,4 proc.), Grecji (9,9 proc.), Hiszpanii (9,3 proc.) i na Cyprze (8,5 proc.). Polska rodzina przeznacza na takie przyjemności 4,2 proc. wydatków.

Więcej, bo 6,7 proc., wydajemy na kulturę, ale w tej kategorii zdecydowany prym wiodą bogate kraje. Rekordzistą są szwedzkie rodziny (18,7 proc. wydatków, podczas gdy na jedzenie 11,3 proc.). Za nimi znaleźli się Brytyjczycy – 13 proc., Austriacy – 11,5 proc. i Islandczycy – 11,3 proc.

Agencja RIA Rating przeanalizowała wydatki gospodarstw domowych w 40 krajach. Rosjanie przyjrzeli się, ile miesięcznego budżetu Europejczycy przeznaczają na jedzenie, używki (alkohol i wyroby tytoniowe), a także wizyty w restauracjach, kawiarniach i hotelach oraz na kulturę (teatr, kino, imprezy muzyczne).

W sporządzonym rankingu państwa zostały uszeregowane według najniższego udziału wydatków na żywność. Na czele znaleźli się najbogatsi – czyli Luksemburczycy. W kraju, gdzie PKB na osobę wynosi 99,5 tys. dol. (dane za 2015 r.), na jedzenie przeznaczane jest średnio 8,6 proc. wydatków rodzin; na drugim miejscu Holendrzy – 10 proc., a na trzecim Brytyjczycy – 11 proc. W pierwszej dziesiątce tej klasyfikacji znaleźli się też Duńczycy, Austriacy, Norwegowie, Szwajcarzy, Niemcy, Irlandczycy i Cypryjczycy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Norweski fundusz: ponad miliard euro/dolarów zysku dziennie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Gospodarka
Pozytywne sygnały z niemieckiej gospodarki
Gospodarka
Ban na szybkie pociągi i hotele za niespłacane długi
Gospodarka
Polska rozwija się tak, jakby kryzysów nie było
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Gospodarka
prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak: Im starsze społeczeństwo, tym więcej trzeba pieniędzy na zdrowie