Europa znów zaczyna zwalniać

Rozczarowujące dane PMI ze strefy euro wskazują, że pandemia może jeszcze długo ciążyć nad ożywieniem gospodarczym.

Aktualizacja: 23.08.2020 21:33 Publikacja: 23.08.2020 21:00

Europa znów zaczyna zwalniać

Foto: Pixabay

Poprawa koniunktury gospodarczej wyhamowała w strefie euro. Według wstępnych danych wskaźnik PMI dla przemysłu strefy euro spadł z 51,8 pkt w lipcu do 51,7 pkt w sierpniu, gdy prognozowano jego wzrost do 52,9 pkt. Indeks dla sektora usług spadł natomiast z 54,7 pkt do 50,1 pkt. Poziom 50 pkt oddziela w sondażach PMI recesję od ekspansji.

Mniejsze tempo

W Niemczech PMI dla sektora usług spadł z 55,6 pkt w lipcu do 50,8 pkt w sierpniu, ale dla przemysłu wzrósł z 51 pkt do 53 pkt. We Francji przemysłowy PMI zmniejszył się z 52,4 pkt do recesyjnego poziomu 49 pkt, a usługowy z 57,3 pkt do 51,9 pkt.

– Odbicie gospodarcze w strefie euro straciło tempo w sierpniu, co podkreśla słabość popytu związaną z pandemią Covid-19. Ożywienie zostało podminowane przez rosnącą liczbę przypadków zachorowań na koronawirusa w różnych częściach strefy euro – wskazuje Andrew Harker, ekonomista z IHS Markit, firmy badawczej przeprowadzającej sondaże PMI.

– Spadek PMI dla przemysłu i sektora usług strefy euro w sierpniu sugeruje, że początkowe ożywienie gospodarcze w kształcie litery „V", które nastąpiło po zniesieniu restrykcji pandemicznych, traci już siłę. Podejrzewamy, że aktywność gospodarcza będzie poniżej poziomu sprzed kryzysu przez kilka następnych lat – twierdzi Jessica Hinds, ekonomistka z firmy badawczej Capital Economics.

Brytyjskie zaskoczenie

Zaskakująco dobre dane napłynęły natomiast z Wielkiej Brytanii. PMI dla sektora usług wzrósł z 56,5 pkt w lipcu do 60,1 pkt w sierpniu. Indeks dla przemysłu zwiększył się zaś w tym czasie z 53,3 pkt do 55,3 pkt.

Sektorowi usług pomógł m.in. rządowy program (o nazwie „Eat Out to Help Out"), w ramach którego wprowadzono zniżki w części restauracji. Dobrym sygnałem jest też wzrost nowych zamówień w brytyjskich fabrykach. Niepokoić może jednak to, że sektor prywatny zmniejsza zatrudnienie, co ma związek z ograniczaniem przez rząd programu „postojowego". Ma on wygasnąć do końca października.

– Dane PMI wyglądają, jakby pokazywały ożywienie w kształcie litery „V", ale mamy do czynienia w dużej mierze z odbiciem popytu po kwarantannie. Jego poziom jest wciąż mniejszy niż przed pandemią, a zwolnienia nabierają tempa – przypomina Alpesh Paleja, analityk CBI.

Organizacja branżowa British Retail Consortium (zrzeszającą spółki z branży sprzedaży detalicznej) stwierdziła już, że zaskakująco dobre dane z sektora usług maskują kryzys, w którym jest pogrążona ta branża. Wiele sieci sprzedaży ogłaszało niedawno masowe zwolnienia. W zeszłym tygodniu zrobiła to m.in. sieć Marks & Spencer, która zapowiedziała, że zwolni 7 tys. pracowników.

Kluczowa szczepionka

Analitycy podkreślają, że kształt ożywienia gospodarczego na świecie jest wciąż mocno niepewny. Nawet kraje, które były uznawane za wzór skutecznej walki z pandemią (np. Nowa Zelandia, Australia, Korea Płd.) doświadczają obecnie wzrostu zachorowań na Covid-19 i powrotu restrykcji uderzających w gospodarkę.

– Gospodarka globalna nie wróciła jeszcze do pełnej sprawności i dopóki nie będzie gotowa szczepionka, nie będzie możliwy pełny powrót gospodarki do życia, takiego jak było na początku roku. Inwestorzy mogą mieć nadzieję, że rządy, wspierane przez banki centralne, będą nadal łatały dziury zrobione przez koronawirusa tak długo, jak będzie to potrzebne – uważa Jai Malhi, strateg z JPMorgan Asset Management.

Nouriel Roubini, prezes firmy badawczej Roubini Macro Associates (i zarazem ekonomista, który przewidział poprzedni kryzys finansowy z lat 2008–2009), twierdzi, że kluczowe dla ożywienia gospodarczego na świecie będzie wynalezienie szczepionki na Covid-19. – Bez szczepionki i wystarczająco dużej stymulacji fiskalnej ożywienie gospodarcze zacznie najpierw przypominać literę „U", a później literę „W" – powiedział Roubini w wywiadzie dla Bloomberg TV.

Poprawa koniunktury gospodarczej wyhamowała w strefie euro. Według wstępnych danych wskaźnik PMI dla przemysłu strefy euro spadł z 51,8 pkt w lipcu do 51,7 pkt w sierpniu, gdy prognozowano jego wzrost do 52,9 pkt. Indeks dla sektora usług spadł natomiast z 54,7 pkt do 50,1 pkt. Poziom 50 pkt oddziela w sondażach PMI recesję od ekspansji.

Mniejsze tempo

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody