Premier Beata Szydło: spowolnienie w gospodarce to sytuacja przejściowa

Obserwowane spowolnienie polskiej gospodarki jest prawdopodobnie sytuacją przejściową; gorsze wskaźniki makroekonomiczne notowane są też w innych krajach - powiedziała w środę premier Beata Szydło.

Aktualizacja: 16.11.2016 07:27 Publikacja: 16.11.2016 07:19

Premier Beata Szydło: spowolnienie w gospodarce to sytuacja przejściowa

Foto: PAP

Szefowa rządu podczas porannej rozmowy w TVN24 była pytana m.in. o wtorkowe dane GUS, według których w trzecim kwartale tego roku polska gospodarka rozwijała się w tempie 2,5 proc. rok do roku.

- Budżet jest stabilny, budżet jest dobrze wyliczony do 500 Plus, naszego sztandarowego programu - odparła szefowa rządu.

- Jest w tej chwili spadek, jeśli chodzi o PKB. Te gorsze wskaźniki są nie tylko w Polsce, ale też np. w Niemczech - dodała Szydło. Jej zdaniem obserwowane spowolnienie w gospodarce jest przejściowe. - To jest prawdopodobnie sytuacja przejściowa - oceniła premier.

- Oczywiście musimy podjąć wszystkie działania, żeby wzrost przyspieszył - podkreśliła.

Priorytet: Plan Odpowiedzialnego Rozwoju

Premier Szydło zapowiedziała też, że najważniejszym priorytetem rządu w przyszłym roku będzie rozwój i Plan Odpowiedzialnego Rozwoju.

- Mateusz Morawiecki, który w tej chwili koordynuje politykę gospodarczą rządu, przygotował program, który w swoim założeniu ma doprowadzić właśnie do tego, że Polska będzie się szybciej rozwijała - powiedziała Szydło. Dodała jednocześnie, że jeśli wszystkie elementy tego planu zostaną wypełnione, to ruszą inwestycje.

Szefowa rządu wyraziła ponadto nadzieję, że jeszcze w środę zostanie dołożona kolejna wyborcza deklaracja, czyli "obniżenie wieku emerytalnego".

W Sejmie w środę ma się odbyć głosowanie nad prezydenckim projektem obniżenia wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Kwota wolna od podatku zamiast jednolitego podatku?

- Jeżeli nie wprowadzimy jednolitego podatku, wówczas będziemy proponowali rozwiązanie dotyczące kwoty wolnej od podatku, pewnie nie w takiej wysokości, jak zaproponował pan prezydent w swoim projekcie, czyli 8 tys. zł - powiedziała szefowa rządu. - Będziemy wtedy rozważali stopniowe dochodzenie do tej kwoty - dodała Beata Szydło.

Podczas porannego wywiadu w TVN24 szefowa rządu była pytana m.in. czy zamierza przeprosić opinię publiczną za niespełnienie obietnicy ze swojego sejmowego expose dotyczącej podniesienia kwoty wolnej od podatku.

- Nie muszę przepraszać, bo po pierwsze przed nami jest jeszcze co najmniej trzy lata rządów i wszystkie obietnice spełnimy - podkreśliła Beata Szydło i dodała, że jeśli rząd zdecyduje się na wprowadzenie jednolitego podatku, to on "rozwiązałby również problem kwoty wolnej od podatku".

Rząd nie uderzy w drobny biznes podatkami

- Chcę uspokoić przedsiębiorców: nie wprowadzimy takich podatków, które by miały utrudnić życie przedsiębiorców. Ja się nigdy na to nie zgodzę - zapewniła premier.

Dodała, że jednolita danina zostanie wprowadzona, jeśli okaże się, że "będzie prosta, sprawiedliwa i nie uderzy w przedsiębiorców", a jednocześnie rozwiąże najważniejsze problemy, czyli "zniweluje różnice pomiędzy grupami podatników, którzy bardzo dobrze zarabiają i płacą relatywnie niższe podatki, a tymi, którzy zarabiają niewiele". - Chodzi nam również o to, aby podatki były prostsze (...) dla przeciętnego podatnika i żeby wspierały również przedsiębiorców - podkreśliła szefowa rządu.

Kontrole w spółkach skarbu państwa trwają

Podczas rozmowy w TVN24 szefowa rządu odniosła się też do sytuacji w spółkach Skarbu Państwa przyznając, że ciągle trwają w nich kontrole. - W tej chwili myślę, że te prace będą jeszcze przez dłuższy czas kontynuowane. W momencie, kiedy będzie zebrany wystarczający materiał, to oczywiście te informacje, które będą mogły być podane do publicznej wiadomości będziemy o nich mówić - zapowiedziała.

Dopytywana, czy możliwe są prokuratorskie zarzuty wobec niektórych prezesów państwowych spółek, Szydło stwierdziła, iż "w niektórych miejscach trzeba po prostu uporządkować sytuację i to robimy". - Ta kontrola dotyczy nie tylko roku 2015, ale też wcześniejszych lat. Tych materiałów będzie sporo do analizy i one będą dotyczyły nie tylko obecnie pracujących zarządów, ale i poprzednich - zaznaczyła.

Premier wyraziła też opinię, że nastąpią zmiany kadrowe dotyczące kierowniczych stanowisk w państwowych spółkach. - Zakładam, że będą zmiany - powiedziała.

Szefowa rządu podczas porannej rozmowy w TVN24 była pytana m.in. o wtorkowe dane GUS, według których w trzecim kwartale tego roku polska gospodarka rozwijała się w tempie 2,5 proc. rok do roku.

- Budżet jest stabilny, budżet jest dobrze wyliczony do 500 Plus, naszego sztandarowego programu - odparła szefowa rządu.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Zagrożenie dla gospodarki. Polaków szybko ubywa
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem