Na koniec 2020 r. na GPW notowane były 432 podmioty – najmniej od ośmiu lat. W 2020 r. przeprowadzono 34 wezwania, z czego 30 zakończyło się zakupem akcji. Aby nabyć jakiekolwiek akcje, przejmujący musiał zaoferować średnio 15-proc. premię ponad cenę minimalną – wynika z najnowszego raportu KPMG.
Tomasz Wiśniewski, szef zespołu wycen w KPMG w Polsce, zwraca uwagę, że średnia arytmetyczna nie oddaje w pełni sytuacji. – Jeśli uwzględnimy wartość wezwania, średnia ważona premia była najwyższa od 2012 r., osiągając aż 24 proc. – wskazuje.
Kto płaci najwięcej
Zeszły rok potwierdził zjawisko, które rysowało się na naszym rynku już we wcześniejszych latach: inwestorzy branżowi są skłonni płacić więcej niż finansowi. W 2020 r. podmioty branżowe przeprowadziły 24 wezwania, z czego 22 zakończyły się sukcesem, a średnia arytmetyczna premia (w wezwaniach zakończonych sukcesem) wyniosła 17 proc.
Pozostałe dziesięć wezwań ogłosili inwestorzy finansowi, z czego osiem zakończyło się sukcesem, a oferowana premia była o 5 pkt proc. niższa niż w wezwaniach ogłaszanych przez inwestorów branżowych. Zdecydowanie wyższe są premie ważone wartością wezwania. KPMG szacuje, że zarówno dla inwestorów branżowych, jak i finansowych były to najwyższe poziomy od ośmiu lat i wyniosły odpowiednio: 22 proc. i 34 proc.