Dotacji nie wolno wydać na reklamę

Wydatki na marketing, nawet jeśli dotyczą oferty edukacyjnej, nie są bieżącymi wydatkami związanymi z realizacją zadań szkoły w zakresie kształcenia, wychowania i opieki – przesądził w wyroku Naczelny Sąd Administracyjny.

Aktualizacja: 09.08.2015 20:20 Publikacja: 09.08.2015 19:00

Dotacji nie wolno wydać na reklamę

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

W kwietniu 2013 r. starosta nowotarski wydał decyzję nakazującą Centrum Nauki i Biznesu ŻAK sp. z o.o. zwrot dotacji oświatowej przyznanej w 2011 r. na prowadzenie siedmiu placówek szkolnych. W ocenie starosty spółka wykorzystała przyznane jej środki niezgodnie z przeznaczeniem. A to dlatego, że z dotacji tej spółka opłaciła reklamy w prasie ogólnopolskiej i lokalnej oraz na stronach internetowych prezentujące ofertę edukacyjną prowadzonych przez nią szkół policealnych i dla dorosłych. Zdaniem starosty wydatek związany z kolportażem materiałów reklamowych nie może być sfinansowany z dotacji otrzymanej z budżetu powiatu z tej racji, że nie można go zaliczyć bezpośrednio do kosztów związanych z procesem kształcenia, wychowania i opieki, a tym samym nie ma możliwości kwalifikowania ich jako wydatków bieżących.

W swojej decyzji starosta orzekł również o obowiązku zapłaty przez spółkę odsetek od wymienionych kwot. Odsetki te zostały obliczone jak od zaległości podatkowych.

Sąd nieprzekonany

Centrum Nauki i Biznesu ŻAK zaskarżyło decyzję starosty nowotarskiego najpierw do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie (sygn. I SA/Kr 1643/13), a następnie wniosło skargę kasacyjną do NSA. Niestety, w obu instancjach sprawę przegrało.

We wniesionej do NSA skardze kasacyjnej spółka podniosła, że ustawa o systemie oświaty nie definiuje pojęcia „wydatki bieżące", definicja zaś zawarta w przepisach ustawy o finansach publicznych nie może zostać do niej zastosowana. A to dlatego, że normy odnoszące się do instytucji sektora finansów publicznych nie mogły mieć bezpośredniego zastosowania w sytuacji podmiotów spoza tego sektora. Argumenty te jednak sądu nie przekonały.

W ocenie NSA w ramach dotacji przysługującej szkołom niepublicznym nie mogły być sfinansowane wydatki poniesione przez nie na cele związane z reklamą i promocją placówek. Ich istotą było bezpośrednie służenie finansowemu interesowi skarżącej spółki jako organowi prowadzącemu. Wydatki te miały zwiększyć przyszłe przychody spółki i w związku z tym nie mogły być zakwalifikowane jako wydatki bieżące, ponieważ bez ich poniesienia placówki mogły prowadzić bieżącą działalność dydaktyczną, wychowawczą i opiekuńczą.

Nie te same cele

– Reklama, marketing służą przede wszystkim zwiększeniu rozpoznawalności przedsiębiorstwa wśród potencjalnych klientów i tym samym zwiększeniu przychodów – uzasadniała Zofia Przegalińska, sędzia NSA. – Dostarczanie w ramach tych działań informacji o ofercie edukacyjnej jest związane jedynie z informowaniem o przedmiocie prowadzonej działalności gospodarczej, a nie z działalnością oświatową rozumianą jako proces kształcenia, wychowywania i opieki.

Tylko proces kształcenia

W swoim wyroku NSA wskazał także, że dotacja oświatowa służy wyłącznie subsydiowaniu działalności edukacyjnej, wychowawczej i opiekuńczej realizowanej przez jej beneficjenta, a nie wspieraniu wszelkiej jego działalności.

– Należy zatem zgodzić się z organami orzekającymi w przedmiotowej sprawie, że dotację oświatową można wydatkować na cele ściśle związane z procesem kształcenia uczniów szkoły, a reklamowanie czy też promowanie szkoły tych celów nie realizuje – wskazywała sędzia Przegalińska.

sygn. akt: II GSK 1631/14

Wydatki bieżące niezdefiniowane

Ani ustawa o systemie oświaty, ani inne przepisy nie definiują pojęcia „wydatki bieżące". Wyjaśniając to pojęcie, można natomiast posiłkować się przepisami ustawy o finansach publicznych. Zgodnie z jej art. 165a wydatki budżetu jednostki samorządu terytorialnego dzielą się na bieżące i majątkowe. Do majątkowych zalicza się wydatki na: inwestycje i zakupy inwestycyjne, zakup i objęcie akcji, wniesienie wkładów do spółek prawa handlowego. Wydatkami bieżącymi są pozostałe wydatki jednostek samorządu terytorialnego, których nie można zaliczyć do majątkowych.

W kwietniu 2013 r. starosta nowotarski wydał decyzję nakazującą Centrum Nauki i Biznesu ŻAK sp. z o.o. zwrot dotacji oświatowej przyznanej w 2011 r. na prowadzenie siedmiu placówek szkolnych. W ocenie starosty spółka wykorzystała przyznane jej środki niezgodnie z przeznaczeniem. A to dlatego, że z dotacji tej spółka opłaciła reklamy w prasie ogólnopolskiej i lokalnej oraz na stronach internetowych prezentujące ofertę edukacyjną prowadzonych przez nią szkół policealnych i dla dorosłych. Zdaniem starosty wydatek związany z kolportażem materiałów reklamowych nie może być sfinansowany z dotacji otrzymanej z budżetu powiatu z tej racji, że nie można go zaliczyć bezpośrednio do kosztów związanych z procesem kształcenia, wychowania i opieki, a tym samym nie ma możliwości kwalifikowania ich jako wydatków bieżących.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego