Reklama

TVP unika filmu o transpłciowej osobie? Znów odwołano premierę

Na antenie TVP2 miał zostać wczoraj wyemitowany dokument "Mów mi Marianna”. Jego koproducentem jest Telewizja Polska i według zapisu w umowie, film musi mieć swoją premierę na jednym z kanałów TVP. Została ona jednak odwołana już dwukrotnie, o czym nie powiadomiono reżyserki Karoliny Bielawskiej.

Aktualizacja: 30.01.2019 13:56 Publikacja: 30.01.2019 13:47

TVP unika filmu o transpłciowej osobie? Znów odwołano premierę

Foto: Fotorzepa/ Darek Golik

adm

"Marianna to czterdziestoletnia atrakcyjna kobieta. Odeszła od osób, które kochała. Pozwała rodziców do sądu, bo tylko tak mogła zmienić zapis w metryce. A wszystko po to, by zmienić płeć. Okazało się, że życie napisało scenariusz, jakiego nikt się nie spodziewał, a cena wolności i wymarzonej kobiecości jest bardzo wysoka" - brzmi opis filmu "Mów mi Marianna”. Miał on zostać wyemitowany wczoraj na TVP2 o godzinie 23.05 w ramach cyklu "Świat bez fikcji". O premierze można było przeczytać nawet na stronie internetowej TVP - teraz po kliknięciu w link pokazuje się informacja o błędzie.

Jak pisze Onet, na stronie internetowej TVP do niedawna można było znaleźć informację o dacie premiery, ale teraz pojawia się tam błąd. Program został zmieniony - zamiast "Mów mi Marianna" wyemitowano dokument "Chirurg rebeliant". Reżyserka filmu Karolina Bielawska jest zaskoczona, gdyż wyemitowanie obrazu ma zapisane w umowie z TVP, która jest jego koproducentem. 

Czytaj także: Platforma rozpoczyna całkowity bojkot TVP

 

 

Reklama
Reklama

Pierwsza premiera planowana była na rok 2016. Ostatecznie się jednak nie odbyła. Widzów, którzy chcieli obejrzeć wczoraj „Mów mi Marianna” także spotkało zaskoczenie i rozczarowanie. Bielawska zarówno w 2016 roku, jak i teraz, nie została powiadomiona o odwołaniu premiery oraz powodach takiej decyzji. - Z tego co wiem, biuro programowe w ostatniej chwili zdjęło film, chociaż widniał już w programach telewizyjnych. Ale nie znam szczegółów. O tej zmianie w programie dowiedziałam się od ludzi, którzy zaczęli do mnie pisać - powiedziała w rozmowie z Onetem reżyserka Karolina Bielawska. Jak podkreśliła, zarówno ona, jak i widzowie, chcieliby poznać powody ponownego odwołania premiery. - Wytłumaczenie należy się przede wszystkim widzom. Film zdobył bardzo dużo nagród na całym świecie, był nominowany do Paszportów Polityki, do Orłów. Jest w dystrybucji edukacyjnej w Stanach i Australii. Tym bardziej nie mogę tego zrozumieć - zaznaczyła Bielawska. 

W związku z tym, że umowa została podpisana z TVP, "Mów mi Marianna" nie może zostać wyemitowany przez żadną inną stację. - Film może być pokazywany tylko i wyłącznie na zorganizowanych pokazach kinowych. Nie może być na VOD, czy w innych telewizjach, dopóki nie zostanie wyemitowany na TVP. Od czterech lat jesteśmy przez to zablokowani - powiedziała Karolina Bielawska.

Onet zapytał biuro prasowe TVP o powody zmian w programie TVP2, ale do momentu publikacji nie otrzymał odpowiedzi.

Film
USA: Aktor i reżyser Rob Reiner zamordowany we własnym domu
Film
Nie żyje Peter Greene, Zed z „Pulp Fiction”
Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Film
„Brat" ze wspaniałą kreacją Agnieszki Grochowskiej
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama