"Marianna to czterdziestoletnia atrakcyjna kobieta. Odeszła od osób, które kochała. Pozwała rodziców do sądu, bo tylko tak mogła zmienić zapis w metryce. A wszystko po to, by zmienić płeć. Okazało się, że życie napisało scenariusz, jakiego nikt się nie spodziewał, a cena wolności i wymarzonej kobiecości jest bardzo wysoka" - brzmi opis filmu "Mów mi Marianna”. Miał on zostać wyemitowany wczoraj na TVP2 o godzinie 23.05 w ramach cyklu "Świat bez fikcji". O premierze można było przeczytać nawet na stronie internetowej TVP - teraz po kliknięciu w link pokazuje się informacja o błędzie.
Jak pisze Onet, na stronie internetowej TVP do niedawna można było znaleźć informację o dacie premiery, ale teraz pojawia się tam błąd. Program został zmieniony - zamiast "Mów mi Marianna" wyemitowano dokument "Chirurg rebeliant". Reżyserka filmu Karolina Bielawska jest zaskoczona, gdyż wyemitowanie obrazu ma zapisane w umowie z TVP, która jest jego koproducentem.
Czytaj także: Platforma rozpoczyna całkowity bojkot TVP