Po tym, jak Donald Tusk wbrew woli polskiej dyplomacji został w ubiegły czwartek wybrany na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej, prezes PiS Jarosław Kaczyński chwalił premier Beatę Szydło za to, że na unijnym szczycie "bardzo dzielnie broniła polskich interesów".
- Donald Tusk nie będzie już mógł funkcjonować z biało-czerwoną flagą, że nie będzie mógł swoich interwencji w polskie sprawy jakoś łączyć z Polską - mówił prezes PiS. - Dziś zrobiliśmy kolejny krok na drodze odzyskania podmiotowości Polski - skwitował.
Jednak prawie 60 proc. badanych jest przeciwnego zdania. Jedynie 22 proc. ankietowanych zgadza się z opinią, że dzięki polityce zagranicznej prowadzonej przez PiS Polska zyskuje podmiotowość i broni lepiej swoich interesów, a co piąty badany nie ma opinii w tej sprawie.