Wyciek danych funkcjonariuszy - Urząd Ochrony Danych Osobowych analizuje i przestrzega

Do Urzędu Ochrony Danych Osobowych wpłynęło zgłoszenie naruszenia ochrony danych osobowych polegającego na ujawnieniu danych osobowych funkcjonariuszy służb mundurowych.

Publikacja: 27.04.2021 10:33

Wyciek danych funkcjonariuszy - Urząd Ochrony Danych Osobowych analizuje i przestrzega

Foto: Rzeczpospolita, Jerzy Dudek

- Sprawa jest obecnie analizowana i uzupełniania pod kątem dodatkowych materiałów i informacji, które pozwolą wyjaśnić wszelkie jej okoliczności - informuje UODO.

Urząd zażądał od administratora danych osobowych wyjaśnień związanych z tym wyciekiem.

Przypomnijmy - dane ponad 20 tys. przedstawicieli polskich służb, agencji i instytucji państwowych wyciekły z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i zostały udostępnione w popularnym serwisie do wizualizacji danych ArcGIS - informowała portal Niebezpiecznik.pl. Pracownik RCB udostępnił plik Excela z takimi danymi jak: imiona i nazwiska, numery PESEL, adres miejsca pracy, pełna nazwa jednostki oraz telefony kontaktowe i adresy e-mail. Dane miały pochodzić prawdopodobnie  z listy pracowników i funkcjonariuszy, którzy zostali zgłoszeni do programu szczepień. Wyciek dotyczy danych m.in. funkcjonariuszy policji, celników,  pracowników Służby Ochrony Państwa, Administracji Skarbowej, Straży Granicznej, Straży Pożarnej (także ochotniczej), Inspekcji Transportu Drogowego, Straży Miejskiej, Służby Więziennej, a nawet Służby Ochrony Kolei.

O zdarzeniu administrator danych zawiadomił UODO oraz inne organy: Policję, Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego CSIRT NASK oraz Prokuraturę Krajową. Zapewnia też, że osoby fizyczne, których dane były przedmiotem naruszenia, zostaną o tym poinformowane indywidualnie za pośrednictwem jednostek macierzystych.

- Istnieje ryzyko związane z możliwością nieuprawnionego wykorzystania pobranych danych osobowych funkcjonariuszy przez osoby nieuprawnione, które mogą wiązać się z wymierną szkodą dla funkcjonariuszy. Działanie takie może polegać na sfałszowaniu tożsamości, nadużyciach finansowych, naruszeniach prywatności - ostrzega UODO.

Kolejne kroki w sprawie wycieku UODO  uzależnia od kolejnych informacji od administratora. Wiadomo już, że Policja zamierza wykupić funkcjonariuszom kody do alertu Biura Informacji Kredytowej, co ma zminimalizować ryzyko wykorzystania ich danych do zaciągnięcia zobowiązań finansowych przez przestępców.

Urząd Ochrony Danych Osobowych przypomina, że negatywne konsekwencje naruszenia mogą zminimalizować sami funkcjonariusze i inne osoby dotknięte wyciekiem. Powinny  zachować dużą ostrożność podczas podawania danych przez Internet oraz dokładnie analizować wszelkie komunikaty zawarte np. w wiadomościach SMS, e-mail. Pozwoli to uniknąć np. ataku phishingowego, którego celem może być wyłudzenie dodatkowych danych.

- Sprawa jest obecnie analizowana i uzupełniania pod kątem dodatkowych materiałów i informacji, które pozwolą wyjaśnić wszelkie jej okoliczności - informuje UODO.

Urząd zażądał od administratora danych osobowych wyjaśnień związanych z tym wyciekiem.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP