Saulius Skwiernialis nowy premier Litwy i Maris Kuczinskis premier Łotwy na pierwszym w tym składzie spotkaniu zdecydowali o przyśpieszeniu podjęcia decyzji w sprawie umowy o litewsko-łotewskiej granicy oraz współpracy gospodarczej. Za najważniejsze premierzy uznali współdziałanie w osiągnięciu niezależności energetycznej republik nadbałtyckich. Litewski premier podkreślił, że terminal LNG w Kłajpedzie pozwala zabezpieczyć dostawy gazu na Litwę, Łotwę, Estonię i część północnej Polski.
- Litwa ma podpisane umowy na dostawy gazu z USA, a to dowód, że rozszerzamy możliwe kierunki dostaw. Teraz, by republiki nadbałtyckie nie były zależne do jednego dostawcy (w domyśle -Gazpromu -red) musimy dalej pracować nad wspólnymi projektami z udziałem terminalu w Kłajpedzie, podziemnych magazynów na Łotwie i innych - cytuje litewskiego premiera agencja LETA.
Łotwa posiada w największe w regionie podziemne magazyny gazu. Mogą pomieścić ponad 5 mld m3 niebieskiego paliwa czyli więcej niż w sumie rocznie zużywają trzy republiki.
Kolejne pole do współpracy energetycznej to dostawy prądu. Tutaj, jak podkreślił litewski premier, wciąż utrzymuje się zależność od Rosji. I to pomimo uruchomienia pierwszego mostu łączącego sieci Polski i Litwy.
- Musimy zrobić wszystko, by wszystkie kraje nadbałtyckie zostały zsynchronizowane z Europę. Mam nadzieję, że w 2018 r, kiedy będziemy obchodzić stulecie naszych krajów, projekty energetyczne zostaną zakończone - dodał Skwienialis.