Osoby, które wyzdrowiały z Covid-19, mają pewną odporność i powinny zostać zaszczepione trzy-sześć miesięcy po otrzymaniu negatywnego testu - oceniła agencja. „Pojedyncza dawka szczepionki będzie zatem odgrywać rolę przypominającą” dla osoby wcześniej zakażonej koronawirusem - czytamy w komunikacie Haute Autorité de Santé (HAS).
Francja jest pierwszym krajem, w którym wydano taką rekomendację. W Polsce zwolennikiem takiego rozwiązania jest prof. Krzysztof Simon, dolnośląski konsultant ds. chorób zakaźnych, członek Rady Medycznej powołanej przez premiera.
Trzy główne szczepionki, stosowane na całym świecie podawane, są w dwóch dawkach, w odstępie kilku tygodni. Jak stwierdziła HAS, już cztery badania sugerują, iż pojedyncza dawka u osoby, która wyleczyła się z zakażenia, wywołuje wystarczającą odpowiedź immunologiczną, aby chronić przed kolejna infekcją.
Rekomendacja HAS została wydana w momencie, w którym rządy na całym świecie dokonują starań, by jak najszybciej wyszczepić społeczeństwo i otworzyć gospodarkę.
We Francji podano dotąd prawie 2,8 miliona szczepionek. Zakażenie koronawirusem potwierdzono natomiast u łącznie 3,4 miliona osób. Uważa się jednak, że prawdziwa liczba zakażeń jest wyższa. Z powodu Covid-19 zmarło ok. 81 tys. chorych. To siódmy kraj z największą liczbą zgonów na świecie.