Brexit. Londyn gwiżdże, unijny negocjator czeka

Kiedy nadejdą konkrety z Londynu? – Zegar tyka – ostrzega główny negocjator ze strony UE, Michel Barnier.

Aktualizacja: 13.07.2017 19:31 Publikacja: 12.07.2017 19:44

Michel Barnier

Michel Barnier

Foto: AFP

Do końca roku planowano uzgodnienia w trzech priorytetowych dla rozwodu sprawach: prawach obywateli, zobowiązaniach finansowych oraz statusu granicy między Irlandią a Irlandią Północną. Żeby potem można było przejść do wstępnych dyskusji o kształcie nowego porozumienia.

Od początku wydawało się, że to bardzo mało czasu, ale teraz sytuacja wygląda jeszcze mniej optymistycznie, bo – zdaniem Brukseli – Londyn nie zachowuje się poważnie. Na razie przesłał tylko jedno stanowisko negocjacyjne dotyczące praw obywateli.

Jeśli chodzi o zobowiązania finansowe i oczekiwanie Brukseli, że Wielka Brytania zapłaci za wszystko do czego się zobowiązała jako członek Unii, to w odpowiedzi słychać było tylko bon mot ministra Borisa Johnsona. – Unia może sobie pójść i nagwizdać – powiedział ekscentryczny szef brytyjskiej dyplomacji.

– Nie słyszę gwizdania. Słyszę tykający zegar – odpowiedział mu negocjator strony unijnej Michel Barnier.

W najbliższy poniedziałek ma się odbyć druga runda negocjacyjna. Barnier zaapelował do Brytyjczyków o przysłanie kolejnego stanowiska negocjacyjnego i obiecał, że będzie je analizował nawet w piątek, 14 lipca, czyli w święto narodowe swojej ojczystej Francji. I po raz kolejny stanowczo stwierdził, że nie ma mowy o porozumieniu o nowych relacjach, o szybkim wynegocjowaniu, na którym zależy przede wszystkim Londynowi, dopóki nie zostaną uzgodnione kwestie finansowe.

– To nie jest rachunek za brexit. Nie chcemy ani euro, ani funta więcej ponad to, do czego Wielka Brytania zobowiązała się jako członek UE – powiedział Barnier. W tym roku nie ma być jeszcze podana kwota, ale uzgodniona metodologia jej wyliczenia. Według nieoficjalnych informacji KE szacuje ją na 60 mld euro, co ma obejmować zobowiązania wynikające z obecnego wieloletniego budżetu UE na lata 2014–2020, udział w finansowaniu emerytur urzędników unijnych oraz koszty przeniesienia unijnych agencji z Londynu do UE. Wielka Brytania ma wyjść z Unii 29 marca 2019 roku. Gdyby nie chciała nic zapłacić, to w budżecie UE w roku brexitu zabrakłoby 8–9 mld euro, a w kolejnych latach 10–12 mld euro rocznie. Trzeba byłoby wtedy ciąć dwie główne kategorie unijnego budżetu, czyli rolnictwo i politykę spójności. Polska jest piątym beneficjentem polityki rolnej i pierwszym polityki spójności.Równie ważny dla naszego kraju jest drugi obszar negocjacyjny, czyli prawa obywateli. Bo wśród obywateli UE na Wyspach najwięcej jest właśnie naszych rodaków.

Brukseli nie podoba się stanowisko Londynu, a w szczególności dwie kwestie. Po pierwsze, Wielka Brytania obiecuje różne gwarancje, ale zakłada, że po brexicie będą one zawarte w prawie krajowym. Tymczasem strona unijna chce, żeby te prawa były gwarantowane przez unijny Trybunał Sprawiedliwości, bo prawo brytyjskie może się zmienić i UE nie będzie miała w przyszłości w tej sprawie nic do powiedzenia.

Wygląda to na przepaść nie do zasypania: dla Brukseli to kwestia gwarancji, dla Wielkiej Brytanii – suwerenności. Pewnym rozwiązaniem mogłoby być stworzenie międzynarodowego trybunału na potrzeby umowy o brexicie. Na razie jednak obie strony obstają przy swoim.

Drugim problemem jest kwestia łączenia rodzin po brexicie. Londyn przewiduje, że dołączający do rezydentów brytyjskich mieszkańcy UE musieliby podlegać takiej samej procedurze, jak mieszkańcy innych krajów trzecich. Bruksela chce dla nich lepszego traktowania.

—Anna Słojewska z Brukseli

Do końca roku planowano uzgodnienia w trzech priorytetowych dla rozwodu sprawach: prawach obywateli, zobowiązaniach finansowych oraz statusu granicy między Irlandią a Irlandią Północną. Żeby potem można było przejść do wstępnych dyskusji o kształcie nowego porozumienia.

Od początku wydawało się, że to bardzo mało czasu, ale teraz sytuacja wygląda jeszcze mniej optymistycznie, bo – zdaniem Brukseli – Londyn nie zachowuje się poważnie. Na razie przesłał tylko jedno stanowisko negocjacyjne dotyczące praw obywateli.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 779